2009-10-15, 20:33
|
#293
|
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 795
|
Dot.: American & Polish Girl cz. XII
Sintagma ma rację, ale nie zgodzę się z tym, że "maski etc." Nie dają znaku po sobie. Jeżeli chodzi o wszelkiego rodzaju odżywki, te które rzekomo dodają objętości, wygładzają, zapobiegają przetłuszczaniu itp. to bzdura. Jedynie mogą optycznie zniwelować nieporządane efekty, ale jedno jest pewne! One nie inicjują w poprawę włosa! Maseczki, te które trzymamy około 10-20 minut mają inne działanie. One interweniują w strukturę. I nie mówię tutaj o maseczkach za 12 zł z Dove itp. Mówię o takich firmach jak Kadus, CHI, Loreal Professional, TIGI, Alfaparf i tym podobne. Oczywiście pielęgnacja "od srodka" jest jeszcze ważniejsza. Ale niestety pigułki za nas wszystkiego nie zrobią. To właśnie odpowiednia wzbogacona dieta jest tutaj najbardziej potrzebna. Niestety w dzisiejszych czasach człowiek ma tendencję do uproszczania, minimalizowania wszelkich potrzebności. Tak i więc nasze kapsułki są bardziej rozchwytywane i częsciej siegamy po nie, niżeli po marchewkę czy jabłko 
---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------
hihi a tak w ogóle fajna piosenka :P
http://www.youtube.com/watch?v=lH5q6OIeM10
Ale wydaje mi się, że mam opóźnienie co do odkrycia nutki
|
|
|