Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-10-16, 21:43   #37
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 064
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez ma-li-na Pokaż wiadomość
hej rozpakowane mamuśki
My dalej wszystkie w dwupakach czekam aż będziemy mogły sie tu przenieść
Wpadłam zapytać jak wasza waga po porodzie<chociaż zdaje sobie że w tej chwili to dla was najmniej istotna sprawa >
No i czy każda z was karmi cycusiem?
Co do wagi to ja ważę 5 kg mniej niż przed zajściem w ciążę . Ale to przez tą dietę cukrzycową, przez całą ciążę przytyłam tylko ok. 2 kg . Czyli mam 7 kg mniej niż na koniec ciąży. Natomiast ja i tak mam jeszcze o dużo za dużo...
Ja cały czas karmię tylko piersią . Moja mama już tak nie dołuje mnie wmawiając mi jak wtedy, że mam miękkie persi i z karmienia nic nie będzie bo ona też nie karmiła, ale jak kończę Julkę karmić to sie zawsze pyta czy myślę, że ona się wystarczająco najadła, czy myslę, że mam dużo pokarmu, czy on jest napewno wartościowy itp. Samo to mnie wkurza , muszę nauczyć się tym nie przejmować.
Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Może to kwestia świeżych owoców? Położna z Karowej powiedziała mi, że wolno tylko 1 jabłko i pół dojrzałego banana dziennie, jabłko oczywiście duszone, w żadnym wypadku surowe.
Ja to w ogóle nie wiem jak ogarnąć to wprowadzanie i eliminowanie pokarmów, zazwyczaj zjadam więcej niż 1 "niepewną" rzecz dziennie i potem nie wiem czy to prężenie Majkowe to od sera żółtego czy może od babeczki z budyniem

Robili Wam zdjęcie do Wyborczej?

Oj, bo Wy (mamuśki drugich dzieciaków) jesteście szalone - świadomie się zdecydować na 2-gie dziecko - na razie to nie dla mnie - jestem na etapie Majki-jedynaczki Podejrzewam, że drugie dziecko będę miała po wielu latach, podobno tak to jest jak się ma wcześnie pierwsze

Mam nadzieję, że to prawda, co mówią o pierwszych 3 miesiącach i potem faktycznie będzie już z górki Jeśli tak - jesteśmy na półmetku

3kg in plus, na razie nie mogę nic z tym zrobić, do 20.10 muszę czekać z ćwiczeniami (wtedy mam wizytę u gina). Zastanawiam się nad jakimś pasem obciskającym, ale nie wiem czy to jeszcze cokolwiek da...
Oj, a ja jem świeże jabłka... Muszę przestać w takim razie i zobaczę jak dalej.
Ha ha, drugie zazwyczaj jest świadomie . Na początku też oczywiście nie myślałam o drugim, tak nagle po kilku latach w pewnym momencie zapragnęłam drugiego . Ale ja pierwsze miałam raczej późno bo w wieku 30 lat.
Nie robili zdjęć do Wyborczej, tzn. robiła taka babeczka zdjęcia dla chętnych za 50 zł, tzn. 1 ujęcie tylko potem wywyołane różnie obrobione, nie wzięłam ale teraz żałuję. Pewnie ona daje do Wyborczej jak się weźmie te za 50 zł, nie wiem , bo 5 lat temu wzięłam i to samo ujęcie było w gazecie.

Byłam dziś z Julką na pierwszej wizycie u pediatry, na tą swoja okropną pupkę dostała jakąś maść do robienia, w pon. odbieram z apteki, powiedział dr, że niczym jej tego nie wyleczę i tylko taka maść pomoże plus wietrzenie. Ochrzanił mnie, że używamy mokrych chusteczek, pupkę powinno się wycierać wacikami zamoczonymi w wodzie a chusteczki awaryjnie w razie wyjścia. Kupiliśmy też Huggiesy, zobaczymy czy będzie lepiej, a pupke ma tak fatalną, że jak ją przewijam to mi się chce normalnie płakać. Dostaliśmy skierowanie do ortopedy i mamy zastanowić się nad szczepionkami, okropnie drogie te nie darmowe, skojarzone i nieobowiązkowe . Zdecydujemy się na skojarzoną Infanrix (ileś tam w jednym ), żeby raz kłuć zamiast kilka razy, koszt koło 180 zł za dawkę, w ogóle są 3 dawki chyba tylko w odstępach czasowych (ale tego nie jestem pewna). Na rota wirusy jestem też skłonna się zdecydować, koszt 2 dawki po ok. 310 zł. O pneumokokach muszę poczytać bo zielona jestem, koszt 3 dawki po 250 zł, wszystkie trzeba zakończyć dawać do 6 m-ca życia dziecka.
A Wy dziewczyny jakie bierzecie szczepionki?
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując