[Agnese1989]

czuje sie taka opozniona... wchodze na stary watek a tam odliczanie... ale pedzicie:P:P
mojego chlopa chyba dzisiaj przewialo w pracy. rano pisal mi mesa ze umiera bo sie przeziebil, z nosa kapie, goraczka... a po pracy dzwoni do mnie zadowolony, przeziebienie mu przeszlo, pyta sie mnie czy dzisiaj wieczorem mam ochote isc dokina na Odlot... a pozniej z takim spokojem i takim rozmazonym glosikiem do mnie "wiesz kochanie tak sobie dzisiaj myslalem jak ty bedziesz wygladala w ciazy. i tak sobie mysle ze chce zebys mjuz miala brzuszek... chcialbym tak cie po nim glaskac i czuc jak dzidzia kopie... po robocie nawet pojechalem do sklepu z ciuszkami dla dzieci." ja boje sie z nim spac normalnie... a dzisiaj sie uparl ze zostanie na noc