[Sarabi]

Czesc,

Moja przygoda z farba zaczela sie ponad pol roku temu wtedy wlasnie zapragnelam miec jasne blond wlosy a naturalnie jestem srednia/ciemna blondynka. Wszystko bylo w porzadku, rozjasniacze, ktore kupowalam w sklepie i innego rodzaju silnie rozjasniajace blond farby super zmienialy kolor moich wlosow na taki jaki chcialam. Farbowalam cala dlugosc wlosa mniej wiecej raz na 1,5 miesiaca (bardzo nie lubie odrostow) wiec szybko moje wlosy sie zniszczyly pomijajac fakt, ze naturalnie sa cienkie i podatne na zlamania. Doszlam do wniosku, ze nie ma ich co dluzej meczyc i zadecydowalam, ze zmienie kolor wlosow na swoj naturalny(sredni/ciemny blond). Wczoraj jednak stala sie katasrofa, gdyz myslalam ze nie bedzie problemu z przefarbowaniem bardzo mocno rozjasnionych wlosow na ciemne a tu po nalozeniu kremu koloryzujacego garniera farba sie przyjela tylko na odrostach i wygladam naprwde smiesznie. Moja przyjaciolka, ktora zawsze naklada mi farbe powiedziala, ze juz wiecej nie ma co nakladac zadnej farby bo i tak moje wlosy nie przyjma juz innego koloru i albo sciac albo sie meczyc z takimi wlosami.
Napisalam ten "watek" z nadzieja, ze jednak jest moze jakis sposob zeby zafarbowac moje wlosy na ciemniejszy kolor? Moze to po prostu wina farby?(a raczej kremu koloryzujacego)
Moze jak po prostu kupie farbe z innej firmy a nie krem to ladnie pokryje moje blond farbowane wlosy?

Prosze o pomoc!!! Musi byc jakis sposob zeby zafarbowac wlos na ciemniejszy kolor!! Pozdrawiam Sarabi