Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-10-19, 12:57   #181
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Skoro tak mówisz... ja tylko komentuję to, co widzę, a widzę, że robisz dokładnie to samo, co ja, kiedy mojemu chcę zrobić na złość
ja nie chce mu zrobić na złość a jestem w tym naprawdę dobra jeśli tylko tego chce nawet wczoraj kiedy rozmawialiśmy o moim prawku to stwierdził że właśnie chce mu zrobić na złość tym że nie chcę jeździć, a no nie chce jeździć bo nie chce żeby on mnie do tego zmuszał a cały czas słyszę "MUSISZ jeździć żeby się nauczyć, MUSISZ zrobić to prawko, MUSZISZ!" a ja wcale nic nie muszę zaczęłam robić prawko bo chciałam, więc się nauczę jeździć bo chcę ale nie na zasadzie że on cały czas się mnie będzie pytał "kiedy pojeździsz bo MUSZISZ jeździć bo inaczej się nie nauczysz" jak będę czuła się zmuszona to się nie nauczę bo tak już mam lepiej mi się uczy jak nic nie muszę, nie czuję presji
ja mu chce tylko pokazać że to nie jest tak że on może olewać tematy na które ja chce rozmawiać a na te o których on chce to zawsze i wszędzie będziemy gadać, tak nie będzie dla niego temat ślubu jest na razie "zbędny" a dla mnie temat domu proste, choć może się to wydać złośliwe, domyślam się ale póki co nie mam zamiary tego zmieniać

Cytat:
Napisane przez 6paula9 Pokaż wiadomość
Grape wlasnie moj TZ to samo naoglada sie jak to u innych wyglada i odrazu zaklada ze u nas tez tak moze byc... takich przykladow mozna by mnozyc na peczki!!!
TZ-ta dobry kolega rozstal sie z narzeczona bo ta po zareczynach zmienila sie nie do poznania zaczela bardzo rzadzic i sie wywyzszac ciagle go o cos podejrzewala itp i teraz tamten taka prawde zyciowa przekazuje wszystkim ze dziewczyny zmieniaja sie po zareczynach
ale takich szczesliwych przypadkow to sie nie zauwaza??? a przeciez jest cala masa szczesliwych malzenstw czy zareczonych par ktorym uklada sie jeszcze lepiej jak np naszemu Motylkowi ich zwiazek rozkwita w najlepsze
moja kolezanka co wziela slub w czerwcu tez przyznjae ze jeszcze nigdy nie bylo im tak cudownie jak teraz po slubie
my nie musimy szukać daleko bo mój brat z żoną są bardzo szczęśliwym małżeństwem no ale do niego to nie dociera że nie u wszystkich jest źle, że nie u wszystkich ślub = koniec życia
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora