[primavera]

Napisane przez Aangelek

Dziewczyna napisala pytanie bo chciala sie moze uspokoic lub wlasnie uslyszec(przeczytac)slowa otuchy ze jest w ciazy(bo wydaje mi sie ze wlasnie o to jej chodzi wiec nie wiem skad te komentarze ze powinna sie zabezpieczyc).

Wyjaśniłam to już powyżej, ale powtórzę: takie a nie inne komentarze zapewne wzięły się z tego, że owszem, z jej postępowania wynika, iż pragnie dziecka i jest do niego na jak najlepszej drodze, ale tytuł wątku sugeruje co innego.
No chyba że jest zaniepokojona tym, iż mimo tak licznego współżycia bez zabezpieczenia mogło nie dojść do zapłodnienia.

Napisane przez Aangelek

Przeciez ona nie chce zebyscie jej wprost powiedzialy "tak,jestes w ciązy" lub "nie,nie jestes"/chce ulyszec tylko Wasza opinie.

Niby tak, ale jak możemy wyrazić opinię, jeśli nie znamy "sedna" zagadnienia? No i czym jest zniepokojona?

Moja obiektywna opinia dotycząca poniższych dwóch przypadków jest następująca:

1) Jeśli chcesz być w ciąży - nie, nie muszisz być zaniepokojona; jestes na jak najlepszej drodze do zostania mamą
2) Jeśli NIE chcesz być w ciąży - owszem, możesz być jak najbardziej zaniepokojona, gdyż jestes na najlepszej drodze do macierzyństwa.