2009-10-21, 21:19
|
#2
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: miasto doznań
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Czerwone policzki
Cytat:
Napisane przez czarnussssssss
Moze zaczne od tego, ze ok 2ch lat temu moja cera była idealna, bez wypryskow, bez czreownych policzkow itp. Po wyjeździe do Irlandii podjełam prace na piekarni no i tu zaczol sie problem od tego czasu co zime nie daje sobie rady z palacymi policzkami, ktore raz sa od zimna raz od ciepla .. najgorzej chyba jest jednak jak wracm do domu posiedze chwile i wtedy jestem czerwona jak burak, uzywam cremu redness solutions clinique. Jest to chyba ciezkie do zwalczenia. Prosze o porade jak dbac i chronic twarz i czy trzeba w takim stadium udac sie juz do dermatologa.
POzdrawiam 
|
Na Twoim miejscu poszłabym do dermatologa. Mimo wszystko to specjalista i może uda mu się Ci pomóc 
A innej rady niestety nie mam - problem palących policzków mnie nie dotyczy.
__________________
je t'ai attendu cent ans dans les rues en noir et blanc
tu es venu en sifflant
|
|
|