2009-10-22, 21:47
|
#987
|
rude jest piękne:)
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
|
Dot.: CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących - cz. V
Cytat:
Napisane przez passero
A żebyś wiedziała, że się śniło , bom przed spaniem po Twoim blogu buszowała .
Widziałam Cię zatem, tak jak w poprzednim śnie, uroczo zawstydzoną, a nad Tobą cud obrazek: małe, pierzaste, fruwającotańczące, ciepłe i puchate... Aura lawendowo-różana Cię otaczała i zapach kawy... ze śmietanką, i cukrem... lub bez... Za Tobą ustawione byly stoły serwetką malowane... Uwijały się przy nich różne osoby... Vesenka wniosła plaskaty chlebek włoski, Katty - zupę dyniową a Nasturcja - najpierw zupę rybną (do plaskatego chlebka chyba bardzo pasującą) a później homara... Była w ślicznej, czerwonej sukienusi ale minę miała nie wyraźną. Może dlatego, że nie wiedziała jeszcze jaki ma stosunek do owej sukienusi a może męczyły Ją wyrzuty sumienia z powodu homara ...
Nagle ogarnęła mnie panika, bo pomyślałam: " A co będzie jeśli jedząc zupę poplamię serwetę? Chyba się ze wstydu spalę. I pewnie od razu bym się spaliła ale zobaczyłam... Tygrysa! Z pewnego dystansu obserwował wszystko ale wzrokiem łagodnym i ciepłym. Jednocześnie zapisywał w notesie kto kiedy obchodzi urodziny... Uspokoiłm się. Zobaczyłam też Zuzię jak już siedzi przy stole, uśmiecha się do mnie i woła: "Chodź do nas". Więc poszłam... Ale zupy nie jadłam... Wolałam napić się soku jabłkowego...
_____________________
wieczorne - Wszystkim...
|
Jolu jestes niesamowita Ty wiesz
__________________
Obojetnego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy....prof Żabiński
Twój klik pomaga
nie ponosze odpowiedzialnosci za reklamy umieszczone przez WIZAZ w moich postach i PW
|
|
|