2009-10-23, 17:08
|
#104
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: On i ... pornol.
Cytat:
Napisane przez czikicziki
To tylko pornol  Kazdy facet je ogląda nawet jak mówi, że nie  I każdy facet robi sobie dobrze sam czasami, nawet jeśli mówi, że nie  Mój ma całe kolekcje z młodości i też domyślam się, że czasem ogląda w sieci ale... często się z tego śmiejemy bo ja też takie rzeczy czasem oglądam i też czasem robię sobie sama do tego dobrze (i naprawdę jestem normalna heh  )Przesadzasz  To nie jest powód żeby nie uprawiać z nim seksu i się tak obrażać  Ja mogłabym strzelić takiego focha jak miał by gdzieś jakieś zdjęcia czy spróśne rozmowy z koleżankami czy coś w tym stylu ale pornol to naprawdę "tylko" pornol 
|
Nie.
Moj TZ tego nie oglada Jestem na 100% pewna. Wiem, ze zanim ze soba bylismy to ogladal tego mnostwo (nawet po kilka na dzien). A teraz mowi, ze jak jest sie z kims to nie ma sensu tego ogladac, ze pornosy sa dla singli i nie ma zamiaru ogladac golych kobiet, bo ma mnie i to mnie woli ogladac.
Za to masturbacja to juz inna bajka. Ale to jak facet jest z dala od swojej dziewczyny lub przez dlugi czas nie uprawiaja seksu
Przynajmniej taki jest moj i mojego TZta poglad na to. Kazdy facet jest inny tak jak i kazda kobieta.
To tak jakby mowic, ze kazda kobieta kocha zakupy itp itd
Do autorki:
Ja rowniez mam wiele kompleksow, nie lubie jak TZ na ulicy patrzy sie na inne itd. Jak widze piekne kobiety na filmie/ulicy to od razu patrze na TZ i jego reakcje tak samo jak jestem zazdrosnica. WIEM ze to jest zle i z tym walcze. I tak samo Tobie radze. To tylko popsuje Twoj zwiazek.
To ze ogladal pornosa: coz. Powiedz mu ze nie chcesz zeby to ogladal. Jak zrozumie to ok, nie to nie. Kazdy ma inne potrzeby. Rozumiem, ze zle sie z tym czujesz, ale to nie jest AZ TAK zla rzecz zeby sama siebie zadreczac. Glowa do gory 
---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------
Cytat:
Napisane przez Olcia
Ja przyznam, ze Cie rozumiem, bo moja samoocena tez lezy i kwiczy...
Ale patrzac na to bez emocji to jest to po prostu smieszne
jak ochloniesz to zrozumiesz. Powinnas przeprosic faceta za swoje zachowanie i powiedziec, ze masz straszna samoocene, a on wtedy Ci pomoze, bo tak to raczej Cie nie zrozumie.
Czasem sobie mysle, ze Boze, co by bylo jakby moj chlopak przypadkiem spojrzal na inna...(jak mnie nie ma w poblizu oczywiscie )
a potem mysle "uspokoj sie, przeciez sama czasem podziwiasz fajnych mezczyzn na ulicy'
|
|
|
|