2009-10-24, 11:10
|
#3648
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Napisane przez SweetPea
Powiem krótko: Tussipect!!!!!
Tylko dzięki niemu przetrwałam studia.
Wtedy był tani jak barszcz. Teraz cena podskoczyła.
Nigdy nie piłam i nadal nie piję kawy, bo źle się po niej czuję (trzęsące się ręce, nerwica...) a napojów energetycznych nienawidzę ze względu na nadmiar chemii. Natomiast guarana jest dla mnie za słaba.
Tak więc wybór padł na tussipect z moją ukochaną efedrynką. Może to i nie po bożemu, ale na pewno lepsze niż amfa, którą niektórzy podczas sesji brali na kilogramy (no ok.. nie na kilogramy... ale dużo)
ps. mam nadzieję, że mnie teraz CBA nie podsłuchuje
|
Tussipect uzależnia i na dłuższą metę organizm się uodparnia. Ale zawsze to alternatywa białego.
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba
|
|
|