Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
poiglot - oj Ci faceci... ta i pewnie jeszcze baraszkujesz z innym facetem przy synku. 
Rumiankowa - Kochana Wiesz oni twierdzą że im cięzko, że muszą wyjśc do ludzi (bo my to kury ...) i odpocząć.
A my?
Będzie dobrze, zobaczysz. A właściwie to nie powinnaś czekać i płakać a się wyspać. Wiem że łatwo mówić, bo pewnie sama bym siedziała i ryczała....
Agusia - to mi się podoba. Pokaż że też potrafisz być wredną małpą, a co. Wtedy doceni że jesteś dobra na co dzień. Kobieta to nie gorszy gatunek i czasy się zmieniły. Teraz żona to nie darmowa pomoc domowa...
A mój Antoś coś nie w sosie. Taki dziwnie spokojny i oczka zaszklone....Teraz śpi.
Edytowane przez Małgosia:)
Czas edycji: 2009-10-24 o 16:20
|