[lovegood]

Mam problem dość wstydliwej natury otóż jestem osobą szczupłą, ale mimo to z tyłu, nad pupą, mam tzw. "boczki", czy jak kto woli - "schabiki". Wydaje mi się, że uwydatniły mi się one od noszenia biodrówek, ponieważ cały czas tego typu spodnie "uwierały" mnie w pasie właśnie pod boczkami. Wygląda to teraz bardzo nieestetycznie, ponieważ boczki są widoczne nie tylko wtedy, gdy jestem w spodniach, ale także kiedy jestem nago - tak jakby boczki odcisnęły się od biodrówek na stałe... I teraz zastanawiam się od dłuższego czasu co z tym fantem zrobić... Ćwiczyłam już na wszystkie możliwe sposoby, zarówno ćwiczenia aerobowe, jak i hula-hop, skrętoskłony, skośne brzuszki, smarowałam się różnymi preparatami i nic... to chyba nie jest kwestia diety i ćwiczeń, a defekty tkanki tłuszczowej, którą przecież wszyscy mamy w mniejszej lub większej ilości pod skórą. Czytałam gdzieś w internecie o tym, że od ucisku tkanka tłuszczowa może się przemieszczać - to akurat było w odniesieniu do źle dobranych biustonoszy. Myślałam o majtkach wyszczuplających z podwyższonym stanem, takich, które kończyłyby się pod biustem. Czy wtedy oprócz realnie widzianego efektu wyszczuplenia udałoby mi się przywrócić dołowi moich pleców dobry wygląd?