Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-10-27, 23:22   #4146
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 734
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

poiglot
Aguśka teraz pewnie po jednym pifku to ja


ursull ja co prawda nie stosowałam żadnej z metod ale już wiem co zastosuje gdy przestawie Michasia na butle
Po 1 metoda Ferbera jest do gdyż:
nie ma u tak małego dziecka czegoś takiego jak wymuszanie płaczem
a jak niby inaczej dziecko ma nam zakomunikować że coś się dzieje i czegoś potrzebuje?
Ma nam wystukać czy jak? Dla tego dla mnie ignorowanie płączu dziecka to jakiś kosmos
Ferber pisze też o ty że nauczenie dziecka w ten sposób zasypiania powoduje że dziecko nabywa większej świadomości, odwagi i czegoś tam jeszcze...taaa, pewnie jest super zadowolone gdy nagle mama pozostawia go samego w łózeczku za szczebelkami a jego wołanie ma w pewnie nie kocha

naczytałam się duuuużo o tym i wg mnie najlepszą z tych wszystkich metod ma tracy hogg.
A polega mniejwięcej na tym samym co Ferber ale ma jedną zasadniczą różnice: gdy dziecko płacze, reagujesz
podchodzisz, uspokajasz i znów odkładasz, trzeba znależć odpowiednio dla siebie: albo tylko tulisz bez brania na ręce albo bierzesz i uspokajasz. No i wychodzisz.
Gdy dziecko płacze wracasz i tak do skutku.
Tyle że ta pani uważa że nie należy stosować uspokajaczy typu maskotka, pieluszka, smoczek co też dla mnie jest głupotą bo gdy dziecko się przebudzi łatwiej jest mu zasnąć, uspokoić sie gdy ma coś swojego z czym zasypiał. Budzi się i to znów jest przy nim

ufff coś takiego mniej więcej.
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora