Profilaktyka zdrowotna...a współczesne realia!
Ostatnio bardzo dużo słyszałam na temat wagi profilaktyki zdrowotnej. Tego jak ważne jest robienie badań kontrolnych, dzięki którym można wykryć chorobę w początkowym jej stadium, a dzięki temu są większe szanse na jej wyleczenie. Niby jest tyle kampanii informujących o badaniach profilaktycznych, ale...
...no właśnie. Czy w rzeczywistości naprawdę jest tak, że w przychodniach wręcz czekają na pacjentów?
Z jednej strony jest tak, że do domów przychodzą zaproszenia na badania np. mammografię, a z drugiej ciągle słyszę od rodziny i znajomych, że jest ogromny problem z dostaniem się na podstawowe badania. Często w mojej rodzinie były przypadki, że lekarz rodzinny jeśli już daje skierowanie na jakieś badanie (co rzadko się zdarza), to na takie badania trzeba czekać miesiącami.
Znacznie częściej wypisywane są recepty na jakieś maści czy tabletki, a może akurat się trafi i pomoże...
Zdarzyło się też, że koleżanka zaczynała pracę i potrzebne były badania, lekarz powiedział "jesteś młoda, zdrowa- wystarczy pieczątka...będzie taniej".
Czy te wszystkie apele o tym jak ważne są badania profilaktyczne mają wpływ na to jak jest w rzeczywistości?
__________________
tkwiąc w depresji!!
Edytowane przez Wenila
Czas edycji: 2009-10-28 o 20:53
|