2006-03-22, 09:46
|
#6
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: kraina wiecznego szczęścia
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: aneks kuchenny
Ja też mam aneks. Poprzednio mieszkałam w mieszkaniu z oddzielną kuchnią i prawdę mówiąc nie widze różnicy jeśli chodzi o zapachy, Nawet w zamknietej kuchni jeśli coś gotujesz, to się rozchodzi w całym mieszkaniu. No chyba że masz zamknięte drzwi i okno otwarte. A mi tak nigdy nie wychodziło Wszelkie zapaszki i tak najbardziej było czuć w pokoju najbardziej oddalonym od kuchni (pchało sie do drzwi wyjściowych). Teraz mam otwartą kuchnię na salon, do tego między salonem a korytażem też nie ma drzwi i jest takie szerokie przejście. Nawet od sypialni nie zamykam jako, że mam kicie wędrowniczka i mogłaby sie obrazić Jeśli chodzi o to czy sie decydować na łączenie to powiem tak: jeśli ktos miałby spac w pokoju z aneksem tak na stałe, to zrezygnuj (sypialnie i gary to jakoś nie bardzo), jeśli wiecznie masz gości i nie masz zamiłowania do sprzątania to raczej też. Bo po co się stresować Ale po za tym to polecam Jak my kupowaliśmy mieszkanie to nie do końca byłam przekonana do takiego rozwiazania, ale w miarę urzywania (2 miesiące) przekonałam sie 
PS> Ja równiez gratuluję mieszkanka
__________________
Jak kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy.
Małżeństwo to związek dwojga ludzi,w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż
|
|
|