[effa79]

U mnie wczoraj nici z biegania, bo Tz wrocil z treningu przed 22.00, wiec odpuscilam, bo juz bym miala stracha. Kiepski bedzie ten tydzien bieganiowy, bo jutro wyjezdzamy, ale moze choc spacerami w weekend nadrobie

Napisane przez Olenia20

wychodzi na to, że ja też biegam za szybko (10-10,5 km/ h) czyli chcąc stracić tłuszcz muszę zmniejszyć prędkość i wydłużyć czas?

To biegasz podobnie jak ja. Szukalam informacji i wyszlo, ze albo wolniej, albo dluzej. Ja wolniej nie umiem - moze jakbym z kims biegala... Wiec wydluzylam trase

Napisane przez ewelline

od wczoraj biegam nie aby schudnac ale tak dla zdrowia i kondycji
Wczoraj 20 min rozgrzewki potem 20 minut biegu
Dzis 15 minut rozgrzewki i 30 minut biegu

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

bardzo mi sie spodobalo czuje sie lekka i mam tyle energi

To fakt, ze taki wysilek daje mnostwo energii. A jak sie juz wciagnies,z to ciezko przestac

Napisane przez FilifionkaB

ja wczoraj również bieganie zaliczyłam... cały dzien byłam nieprzytomna i głowa mnie bolała, pierwsze 15 minut strasznie się męczyłam.. a pózniej żałowałam ze juz mi sie trasa skonczyła i byłam pod domem, bo nogi same mnie niosły...
jedyny mały problem to taki ze mnie cos kolano bolało.. nie wiem czy stope xle ustawiam, czy moze to jednak to, że przeniosłam się z polnyh dróg, na chodniki i asfalt, ale niestety o godzinie jakiej biegam , czyli późnym wieczorem....nie mam oswietlonych polnych dróg

Proponuje porozciagac sie porzadnie. Niestety na chodnikach (asfalt jest lepszy, bo jest bardziej miekkim podlozem od betonu) nasze stawy sa bardzo mocno obciazone. Porozciagaj sie po bieganiu - ja tak robie, a jak masz czas, to nawet przed - kilka cwiczen, sklonow, kolana powinny przestac bolec. Mi pomoglo to bardzo. Tez niestety musialam z lasu przerzucic sie na chodniki