Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pielęgnacja loków, loczków i fal - wszystkie części - niech się kręcą!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-10-29, 22:49  
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Dot.: naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II

tada!
skonczylam tłumaczenie - zapraszam do lektury

[tłumaczenie artykułu autorstwa Tonyi McKay ze strony naturallycurly.com.
http://www.naturallycurly.com/curlre...and-curly-hair ]



Porowatość to termin używany w nauce zajmującej się pielęgnacją włosów, opisujący jak łatwo woda i inne czynniki mogą wnikać w "naskórek" (warstwę zewnętrzną włosa) oraz wędrować do i z kory włosa. Włos przypomina gąbkę - może wchłaniać wodę i inne substancje z otoczenia, a także jest wrażliwy na utratę cennej wilgoci i tłuszczy. Utrzymanie optymalnego nawilżenia włosów pomaga zachować ich sprężystość, siłę oraz błysk. To szczególnie ważne dla nas - posiadaczek włosów kręconych, ponieważ ma duży wpływ na zdrowie i piękno naszych loków.

Klasyfikacja porowatości

Pojedyncze łuski naskórka włosa nachodzą na siebie jak pióra u ptaka, lub łuski u ryby. Ten niesamowity system sprężystych i wrażliwych łusek pozwala przesączać się tłuszczom i wilgoci do i z włosa. Porowatość zależy od tego jak ciasno łuski włosa przylegają do powierzchni trzonu włosa oraz od tego jak dokładnie sąsiednie łuski nachodzą na siebie nawzajem.

Niska porowatość:
Włosy opisywane jako mało porowate charakteryzują się ciasną otoczką łusek naskórka, pojedyncze łuski leżą płasko i nachodzą na siebie. Włosy o niskiej porowatości często są błyszczące, zwłaszcza jeśli dodatkowo są ciemnego koloru. Ogólnie rzecz biorąc ten typ włosów uważany jest za zdrowy. Łatwym sposobem rozpoznania czy twoje włosy charakteryzują się niską porowatością jest zmoczenie ich - są - jeśli 'odpychają' wodę, trudno je zmoczyć. Na takie włosy ciężko działają wszelkie środki chemiczne (trwała, farbowanie), ponieważ domknięte łuski opierają się penetracji włosa chemikaliami.

Włosy o niskiej porowatości mają zwiększoną skłonność do akumulacji protein, gdy stosowane są produkty głęboko odżywiające - włosy będą sztywne i przypominające słomę. Ten rodzaj włosa do pielęgnacji wymaga produktów nawilżających i emolientów, odniesie także korzyść ze stosowania humektantów, które przyciągają i zatrzymują wilgoć we włosach. Jeśli włos z małą ilością przerw między łuskami z jakiegoś powodu utraci swoją wilgoć - bardzo trudą jest mu ją przywrócić. W takim przypadku dobrym sposobem przywrócenia im zdrowia będzie głęboko odżywiająca kuracja stosowana z użyciem umiarkowanego ciepła, aby zapewnić otwarcie się łusek włosa i umożliwić wilgoci wniknięcie w głąb do kory.

Normalna porowatość:


Włosy o normalnej porowatości ogólnie rzecz biorąc są najmniej wymagające. Wilgoć z łatwością przechodzi do kory, a jednocześnie włos nie wchłania jej za dużo. Badania wykazały, że zdrowy włos o normalnej porowatości jest w stanie zaabsorbować wodę aż do 31,1% swojej wagi. Włosy o normalnej porowatości mają tendencje do łatwego układania się. Dość łatwo i w przewidujący sposób poddają się farbowaniu oraz trwałej ondulacji, zazwyczaj zgodnie z instrukcją użycia produktu (tzn. nie musimy przedłużać czasu podanego na opakowaniu, a rezultat będzie najbardziej zbliżony do obiecywanego przez producenta). Trzeba jednak pamiętać, że tego typu zabiegi uszkadzają włos i z czasem zwiększają jego porowatość. Korzystne dla takich włosów będzie okazjonalne głębokie odżywianie produktami zawierającymi proteiny, jednak nie powinno się używać protein w codziennej pielęgnacji.


Wysoka porowatość:

Wysoka porowatość jest niekorzystnym objawem uszkodzonych włosów. Zabiegi chemiczne, ostre traktowanie oraz niekorzystne czynniki środowiskowe to czynniki odpowiedzialne za skumulowane oraz nieodwracalne uszkodzenia naskórka włosa. Takie uszkodzenia powodują powstanie ubytków w powierzchni łodygi (trzonu) włosa - zasadniczo powstają szczeliny w pancerzu włosa. Włos tego typu jest niejednolity, 'podziurkowany' a szorstka powierzchnia powoduje efekt domina co pociąga za sobą coraz więcej uszkodzeń, objawia się to nieładnymi oraz trudnymi do ułożenia i zapanowania włosami.
Włosy o bardzo dużej porowatości są w stanie absorbować znacząco większe ilości wody niż te o porowatości normalnej, lub niskiej (aż do 55% ich ciężaru w porównaniu do 31,1% przy zdrowym włosie). Nadmierne wchłanianie wody z powietrza powoduje puszenie i kołtunienie się włosów w wilgotne dni. Podczas mycia, pływania lub kąpieli takie włosy absorbują bardzo duże ilości wody, co je obciąża, a to z kolei powoduje zmniejszenie ich elastyczności i zwiększoną łamliwość.
Porowaty włos chłonie także szybciej oraz więcej pigmentu podczas chemicznego farbowania.
Ludzie posiadający ten typ włosów powinni używać produktów z dużą ilości nawilżaczy i emolientów oraz gdy żyją w klimacie gorącym i wilgotnym, używać anty-humektantów, aby uszczelnić naskórek włosa i zapobiegać nadmiernemu chłonięciu wilgoci z powietrza. Przydatne będą również kuracje proteinowe, aby zasklepić ubytki we włosie, ale trzeba również używać produktów nawilżających aby uniknąć sztywności. Płukanie lekko kwaśną wodą zapobiegnie nadmiernej objętości oraz zasklepi naskórek włosa.





Genetyczne i biologiczne przyczyny porowatości


Genetyka oraz typ włosów (proste, falowane lub kręcone) są czynnikiem decydującym jak ciasno łuski włosa przylegają do siebie. Łodyga włosa może być okrągła - w tym przypadku łuski włosa leżą płasko i nakładają się na siebie co powoduje niską porowatość włosa. Inne typy włosa mogą mieć łodygę o bardziej eliptycznym, lub nawet płaskim przekroju (jak wstążka). Taka geometria włosa nie pozwala wszystkim łuskom leżeć płasko i nakładać się na siebie na osi włosa - zwłaszcza na zewnętrznych brzegach kosmyka. Powoduje to brak ciągłości w powłoce włosa i zwiększa porowatość.
Analogicznie - kręcone włosy mają tendencje do wyższej porowatości niż włosy proste. Spirala, którą tworzy włos kręcony powoduje powstanie miejsc w których pojedyncze łuski są delikatnie podniesione i nie przylegają do podłużnej osi włosa. Im bardziej kręcony włos, tym więcej przerw w gładkiej powierzchni, a więc zwiększona porowatość.





Środowiskowe przyczyny porowatości



Środowisko: Wydłużona ekspozycja na promienie UV może stopić pojedyncze łuski scalając je, co nieuchronnie prowadzi do dalszych zniszczeń powłoki włosa. Dobrym pomysłem jest chronienie włosów przed słońcem poprzez ich przykrywanie, lub użycie produktów, które zawierają filtry UV.



Zabiegi chemiczne: Trwała, chemiczne prostowanie oraz farbowanie - wszystkie te procesy wymagają wcześniejszego otwarcia łuski włosa poprzez aplikacje płynu o odczynie zasadowym. To pozwala środkom chemicznym wniknąć do środka łodygi włosa i wprowadzić stałe zmiany do struktury protein, które są podstawowym budulcem włosa. Wszystkie te procesy są w stanie trwale uszkodzić powłokę włosa. Uszkodzenia te kumulują się z każdym kolejnym zabiegiem chemicznym. Najbardziej niszczącym z tych zabiegów jest rozjaśnianie, kolejno za nim trwała oraz chemiczne prostowanie. Nawet najbardziej trwałe farbowanie jest od nich łagodniejsze.



Obróbka termiczna Gorące powietrze z suszarki, prostownica, lokówka, termoloki - wszystko to może spowodować nieodrwacalne uszkodzenia zarówno łuski jak i kory włosa. Te wszystkie narzędzia mogą spowodować nagrzanie się wody znajdującej się we włosach powyżej temperatury wrzenia co powoduje rozerwanie włosa od środka. Nie jest trudno wyobrazić sobie jak te eksperymenty wpływają na porowatość.



Uszkodzenia mechaniczne: Czesanie grzebieniem, szczotką, tarcie od szalików i czapek - wszystko to powoduje uszkodzenia powierzchni naskórka włosa. Z czasem powoduje to rozdarcie i pękanie naskórka włosa, zwiększając porowatość. Włosy kręcone powinny być czesane tylko grzebieniem z szerokim rozstawem zębów, dopóki są mokre oraz pokryte odżywką dla maksymalnego poślizgu. Minimalizuje to tarcie oraz dalsze uszkodzenia łusek.



Mycie szamponami z Sulfatami (SLS) i mydłami:



We wcześniejszych artykułach omawialiśmy, że powłoka włosa zbudowana jest nie tylko z proteinowych łusek, ale także warstwy kwasów tłuszczowych na powierzchni, która razem z warstwą leżącą pod łuskami (CMC - błoną komórkową?) chroni włos przed wilgocią. CMC zachowuje się jak poduszka i jak spoiwo cementujące łuski włosa. Zbudowana jest głównie z tłustej warstwy mieszanych kwasów tłuszczowych, zawierającej 18-methyleicosanioc acid (18-MEA) [dop.tłum. jest to "klej", który trzyma te wszystkie składniki w kupie i odpowiada w dużej mierze za błysk zdrowych, niefarbowanych włosów], kwas stearynowy i kwas palmitynowy. Ostre substancje powierzchniowo czynne (czyli detergenty takie jak: SLS, SLES, ALS, i ALES), które w większości szamponów występują w stężeniu 15-20% są odpowiedzialne za rozpuszczanie warstwy ochronnego tłuszczu w CMC oraz usuwanie z powierzchni łusek 18-MEA. Tworzą się nienaprawialne ubytki w warstwie naskórkowej włosa, zwiększając jego porowatość. Przez rozpuszczenie ochronnej warstwy kwasów tłuszczowych z powierzchni naskórka, włos staje się bardziej hydrofilowy (wodolubny), a jest to niebezpieczne ze względu na większą podatność takiego włosa na puszenie, kołtunienie i uszkodzenie łusek. Ta informacja jest tu tylko po to, aby przypomnieć, że wiemy o ryzyku stosowania tego typu detergentów na włosach.
Kolejnym bardzo ważnym składnikiem, którego posiadaczki długich, kręconych włosów powinny unikać są mydła. Napisałam już wcześniej artykuł ostrzegający użytkowników mydeł, aby byli bardzo ostrożni, ale właściwie przyzwalający na używanie mydeł pod warunkiem spłukiwania zakwaszoną wodą i przy zastosowaniu dużej ilości środków nawilżających. Bazując na jednak na informacji, uzyskanej dzięki badaniom Dr. Ali Syed (badaczce specjalizującej się w pielęgnacji włosów włosach kręconych i Afrykańskich) zgodnie ze swoim sumieniem nie mogę dalej polecać używania mydeł do mycia włosów kręconych. Cząsteczki mydła są solami lub kwasami tłuszczowymi pochodzącymi ze zwierzęcych lub roślinnych tłuszczy. Mają one odczyn zasadowy, przez co powodują 'puchnięcie' włosa i podnoszenie się łusek od łodygi. Umożliwia to dalszą penetracje włosa - przez łuski, aż do CMC, gdzie cząsteczki mydła neutralizują 'dobre', ochronne kwasy tłuszczowe powodując, rozpuszczanie się włosa w wodzie. Kwasy tłuszczowe wypłukują się wtedy przy myciu i tracimy je na zawsze. Używanie mydła do mycia włosów, zwłaszcza włosów długich i kręconych wydaje się byc bardzo skutecznym sposobem trwałego niszczenia warstwy naskórkowej włosa oraz silnego zwiększania jego porowatości. To przykład sytuacji, w której niekoniecznie naturalne jest najlepsze. Nie jest zatem niespodzianką, że naukowcy zainwestowali lata pracy, oraz milony (miliardy) dolarów, aby wynaleźć delikatniejsze sposoby mycia naszych włosów.

Porowatość, a wytrzymałość na rozciąganie

Odkryto, że zwiększona porowatość włosów koreluje ze zmniejszoną odpornością na rozciąganie włosa. W skrócie oznacza to, że im bardziej porowaty jest włos - tym łatwiej go urwać. Uszczerbki i uszkodzenia powierzchni, przez które włos absorbuje zwiększone ilości wody, powodują koncentracje napięcia oraz osłabiają włosy zwiększając podatność na łamanie się włosów.


Co robić? Najlepszym lekiem jest profilaktyka.


  • Używaj właściwych produktów dla Twoich włosów.
  • Unikaj ostrych środków powierzchniowo-czynnych oraz mydeł.
  • Do czesania używaj tylko grzebienia o szerokim rozstawie zębów. Czesz włosy, kiedy są mokre i nasycone odżywką.
  • Unikaj akcesori do stylizacji, które bazują na użyciu gorąca.
  • Chroń włosy przed słońcem i żywiołami.
  • Podcinaj regularnie końcówki.
  • Traktyuj swoje włosy tak delikatnie, jakby był to drogi kaszmirowy sweterek!

Jeśli już nabawiłaś się problemu ze zbyt wysoką porowatością włosów, upewnij się, że masz dobrą, głęboko odżywiającą kurację, najlepiej taką, która zawiera wysoką zawartość protein. Używaj dużo odżywiających i nawilżających produktów, zwłaszcza tych, które zawierają naturalne roślinne oleje. Unikaj wszystkich środków powierzchniowo czynnych, które zawierają Sulfaty (SLS) oraz mydeł. Spłukuj włosy delikatnie zakwaszoną wodą i unikaj humektantów. Jeśli to możliwe - unikaj też procesów, które zniszczyły Twoje włosy oraz podcinaj regularnie końcówki. Te działania powinny pomóc odbudować Twoje włosy i przywrócić im niższą porowatość, ale pamiętaj że ten proces potrzebuje czasu!

Chroń swóje włosy!

Edytowane przez anka.d
Czas edycji: 2009-10-30 o 14:12 Powód: podanie źródła
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora