Re: Oceny Avon
Przeanalizowałam oceny z linka. Najpierw Avonu, potem z grubsza obejrzałam resztę. Inne firmy zostały potraktowane dość surowo (Vichy, Eris), Loreal i Inglot (ale po jednym kosmetyku) nie wygladają na pokrzywdzone, natomiast rzeczywiście oceny Avonu są pozytywne, a także przedstawiają cechy, których produkty nie posiadaja [img]icons/icon12.gif[/img] w szczególności chodzi mi o ocenę podkładu rozświetlającego, który nie ma cech matujących ani kryjących w żadnym stopniu. Wręcz przeciwnie, ma rozświetlające drobinki i jest transparentny. W tej ocenie faktycznie jest się czego czepić. Może to być jakas forma zachęty do kupna produktu (jeśli by miał wszystkie wymienione przez recenzentkę cechy, potencjalnie byłby odpowiedni dla bardzo szerokiego grona kobiet), pytanie tylko gdzie tu zysk ? chyba, że rzeczywiście ktoś z Avonu to pisze [img]icons/icon12.gif[/img] Złośliwca w tym głowa, żeby podejrzeć IP [img]icons/icon12.gif[/img]
Problem w tym, że po pierwsze modemy aż takie drogie nie są, a po drugie to wszystko może być przypadek - dziewczyna naprawdę jest zadowolona z tych akurat kosmetyków, i tyle. Ja, choć nie mam tu nic do powiedzenia, uważam że nie ma podstaw do kasowania recenzji (a na pewno nie wszystkich), jestem bowiem z tych jednostek, co lubią mieć dowód czarno na białym, a jeśli takiego nie ma, no to sorry Batory - a można kogoś naprawdę niesprawiedliwie posądzić - i tak też pewnie czuje się większość konsultantek (nie tylko Avonu) na KW.
Zauważam też przykrą tendencję przyjmowania za pewnik, że kosmetyk Avonu może zgłaszać i/lub oceniać.. oczywiście kto ? konsultantka Avonu! jakież to oczywiste [img]icons/icon12.gif[/img] chcę jednak zwrócić uwagę, że firma Avon nie istniałaby, gdyby nie klientki które u tych konsultantek kupują, i też mają dostęp do internetu, i też mogą sobie tu wejść i oceniać.
Rozumiem i zgadzam się, że na KW mile widziane są tylko oceny uczciwe, szczere i rzetelne, inaczej sens istnienia KW staje pod znakiem zapytania. Obawiam się jednak, że jeśli ktoś bardzo chce namieszać, to namiesza, założenie nowego konta nie jest chyba jakimś strasznym wysiłkiem. Dlatego nie dziwi mnie, że jedną z metod jest wywalanie pewnych ocen, ale czy to będzie do końca sprawiedliwe, nie jestem pewna. Idąc waszym tokiem rozumowania, może przecież wejśc ktoś z Oriflame'a, i wycenić avonowskie kosmetyki jak najgorszy szajs [img]icons/icon12.gif[/img] Wiec dlaczego akurat usuwać te pozytywne? Sama nie raz wystawiłam jedna gwiazdkę, a jeszcze więcej razy oceniłam na pięć. Równie dobrze możnaby i te oceny wywalić [img]icons/icon12.gif[/img]
|