[Haruno]

Napisane przez pakusia86

to ja... znowu zadnej nie odpowiem ale poczytuje was troszke... oczywiscie nie wszystko bo bym tu musiala caly czas byc...

Kuba spi, jak narazie... nie wiem... mysle ze nie powinno byc zle... jest senny dzisiaj i wlasciwie nie jestem pewna czy to przez to uderzenie... wstal dzis wczesnie i spal p 20-15 min... czesto tak ma... czasem spi 3 razy a czasem 5... wiec mysle ze jest okej... glowka wyglada nawet spoko... zachowuje sie normalnie, piszczy krzyczy standard....


tzowi nic nie bede mowic... nie dlatego ze boje sie reakcji bo moze mi skoczyc... ale dlatego ze chcialabym zeby mial takie trzezwe myslenie i nie doszukiwal tak jak ja jakis uchybien Kuby... jesli zwroci na cos uwage jedziemy do lekarza zeby nam wystawil skierowanie do szpitala... ale mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby...

caly czas zagladam czy oddycha, nie moge sobie znalesc miejsca... caly cas o tym mysle i mam to przed oczami... ja wiem ze to nie jest jakas super tragedia ... wiem ze moglo byc gorzej. caly czas mam go na raczkach, caluje i przepraszam... wiem ze dzis bedzie mial koszmary i bedzie sie budzil bo sie wystraszyl... a mi sie jego placz bedzie snil po nocach.... byl taki przerazliwy

ide juz spac bo chce spac dzis z nim... musze go obserwowac jak tam sie czuje...

jeszcze raz dzieki za wsparcie i wybaczcie ze wam nie odpisuje

trzymaj sie tam i glowa do gory