|
Dot.: Ostatni raz...musi się udać...zapraszam i wsparcie proszę
Oczywiście, że nie jestem zła dziękuję za rady...
Spacery będą....i ćwiczenia w domku... zastałam się jak cholera
Jedyne czego nie zrobię...to nie zjem owsianki heheh...ale wszystko inne jak najbardziej przyjmuję do siebie i zaczynam wdrażać w życie...
To pierwszy dzień....ale mam mnóstwo chęci i energii na walkę z samą sobą...oby jak najdłużej
DZIĘKUJĘ
__________________
Zaprzestałam myślenia....
|