2009-11-07, 18:55
|
#2285
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 620
|
Dot.: Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!
Cytat:
Napisane przez blue_apple
a ja ciągle dziś jem
mi nie robili wymówek nigdy o nic. w życiu nie miałam kary. a już na pewno nie za oceny.
rozmowa, rozmowa i tyle. wyjaśnianie czemu coś jest złe, a coś dobre.
i także zawsze słyszałam, że ważne to co w głowie, ale może też dlatego, że do moich oceń nie ma jak się przyczepić. (choć są rodzice, którzy oczekują samych 5, inna sprawa...)
a takie życie - bez stresu, że tata skrzyczy za 5- i za nieumyty kubek jest łatwiejsze i przyjemniejsze
|
a ja czekam właśnie na pizzę
robiłam z mamuśką i czekam aż się skończy piec
jesli chodzi o rodziców, to chyba lepiej trafić nie mogłam
Także nie robią mi wymówek jeśli chodzi o oceny, kiedyś jak jeszcze byłam mała to sprawdzali zeszyty, jak pewnie każdy. Teraz sama musze mamę wysylać na zebrania, bo sama stwierdziła, że to nic nie da jak zobaczy moje oceny, bo przeciez nie zmusi mnie do nauki.
Ale jak to mama- mówi, że mogłabym mieć lepsze oceny
Jesli chodzi o obowiązki, to mama cały czas narzeka na bałagan w moim pokoju, ale poza tym musze odkurzać parter domu i zmywać naczynia po sobie plus w niedzielę po rodzinnym obiedzie.
|
|
|