Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - pogaduszki o ...wszystkim
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-11-07, 22:50   #785
memorize
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 619
Dot.: pogaduszki o ...wszystkim

Cytat:
Napisane przez agunineczka Pokaż wiadomość
A dlaczego nie utrzymujesz z siostrą kontaktu? O ile można spytać...
Odpowiedz na to pytanie jest bardzo skomplikowane u mnie w rodzinie panuje nienawisc (dlatego tez nie lubie swiat) i odkad pamietam panuje wojna. Mam nadzieje ze nie wkurzycie sie jak wam sie wyzale i moze powiecie co moglabym zrobic Ja zawsze staram sie utrzymywac ze wszystkimi kontakt chociaz czesto przez to robia ze mnie najgorsza! Moi rodzice rozwiedli sie jak bylam w pierwszej klasie podstawowki i co smieszne z nowa zona i corka mieszka 2 bloki obok. Rodzina od strony taty raczej ma mnie gdzies jak juz wczesniej pisalam nikt nawet nie pamieta o moich urodzinach Ja nie chce zeby kupowali mi drogie prezenty wgl nie chce prezentow chcialabym chociaz telefon albo glupiego smsa z zyczeniami! na rodzinne spotkania nie jestem nigdy zapraszana na swieta takze tata raczej traktuje mnie lekcewazaco ''jestes bo jestes ale lepiej nie wchodz mi w droge'' mysle ze moja siostra ma wspaniale dziecinstwo bo sa bardzo bogaci i jak ma sie pieniadze jest latwiej tzn nie chodzi tylko o pieniadze ale jest tez bardzo zadbana ma zapewnione wszystkie potrzeby no i cala rodzina ''skacze'' nad nia jak nad kwiatkiem. Nie chce tego zeby nia przestali sie interesowac i zaczeli mna bo ciesze sie ze ma dobrze tylko mam zal ze moje wspomnienia z dziecinstwa sa zupelnie inne niz bedzie miala ona tzn ogolnie chodzi mi o to ze ja bylam zostawiona sama sobie i nikogo nie interesowalam (dlatego ciesze sie ze chociaz ona jest szczesliwa)dziekuje tylko Bogu ze nie wpadlam w jakis nalog czy cos podobnego Mama... jak bylam mlodsza bila mnie i awantury byly na porzadku dziennym teraz zostalo tylko to drugie wiele razy wyrzucala mnie z domu wyzywala od najgorszych. Gdy mialam testy gimnazjalne ubrana na galowo zrobilam sobie kawe jednak nie zdarzylam jej wypic i gdy wychodzilam poszlam do niej po ''kopniaka'' na szczescie a ona wziela kubek z goraca kawe i chlup na mnie bo jak moglam tak zrobic. Z placzem przebralam sie i poszlam bo co mialam zrobic. To bylo jakis czas temu ale to jest taki przyklad tego typu sytuacje mialy miejsce wczesniej i sa teraz. Brak mi czasem sil. Rodzina od str mamy raczej ma taki stosunek jak od str taty np chcialam pojechac odwiedzic babcie (mama byla z nia poklocona ale to tez dluga historia) zadzwonilam do niej czy moge dzisiaj wpasc ona na to odparla ze nie bo robi obiad.. Moj brat mieszka w Anglii a siostra... jest strasznie dwulicowa utrzymywala kontakt z mama na tate gadala niestworzone rzeczy potem bylo odwrotnie i odwrotnie... penego dnia gdy byla ''po stronie mamy'' zdarzyla sie taka sytuacja ze mame zabralo pogotowie a ona przyjechala i poprostu okradla matke.. i od jakis 3 lat znow nie rozmawiaja ze soba.. Gdy byly okresy ze rozmawiala z tata ja staralam sie utrzymywac z nia kontakt jezdzilam do niej na wakacje itp mimo ze nie za dobrze tam sie czulam ale poprostu strasznie tesknilam za siostrzenica gdy byly okresy (ktore trwaly kilka lat)ze rozmawiala z mama przywozila corke np na 2 tyg innym razem na tydz itp bardzo sie z nia zzylam no ale od dnia kradziezy juz nie byla ani razu ja staralam sie utrzymywac z siostra kontakt . Wyprawialam ostatnie urodziny na dzialce byli znajomi i ona stwierdzila ze tez przyjedzie wlasciwie nie wiem po co bo... od poczatku wyzywala mnie od gory do dolu zachowywala sie poprostu strasznie! po kolo 15 min wyszla... stwierdzilam ze jednak utrzymywanie kontaktu z nia nie ma sensu bo zawsze mnie upokarza. Siostre moglabym przezyc ale ciagle tesknie za jej corka patrzac na jej zdjecia ktorych mam pelno w pokoju. Nie wiem co mam zrobic nie mowie o tym wszystkim innym osoba bo wyjdzie ze sie zale... Tutaj tez nie chodzi ze wam sie zale zebyscie sie litowaly NIE, NIE! tylko moze macie jakis pomysl zeby rozwiazac ktorys problem? i przepraszam ze tak sie rozpisalam jak nie chcecie nie musicie nic pisac poprostu nie chce narzucc sie rodzinie ktora mnie nie chce! Mam dosc matki i nie wiem czy na ktorys problem jest rozwiaznie dlatego napisalam to bo moze wy mi pomozecie Mam nadzieje tez ze nie macie mnie teraz za jakas wariatke przez to ze wszystko wam napisalam wiem tez ze sa osoby ktore maja w zyciu o wiele gorsze problemy i takie co mam ja sa niczym) no ale...dziekuje jesli ktoras z was to chociaz przeczytala No i nie chce tez zebyscie myslaly ze jestem jakas brudna patologiczna osoba Jestem raczej normalna jak wszyscy zawsze jestem czysto ubrana nie chodze w staarych ubraniach nie przeklinam, dobrze sie ucze itp
__________________
Musisz brać za siebie odpowiedzialność. Nie mozesz zmienić okoliczności, pór roku, ani wiatru, ale możesz zmienić siebie. To jest coś, nad czym masz władzę.
memorize jest offline Zgłoś do moderatora