2009-11-07, 23:56
|
#1640
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: koniec świata...
Wiadomości: 3 727
|
Dot.: CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz III
Blondi i inne mateczki ja w pneumokokach mogę teraz występować za eksperta, bo moja siostrzenica ma pneumokoki. Warto szczepić wtedy, gdy dziecko będzie przebywać w dużych skupiskach z dziećmi. One szybko się przenoszą ale wcale nie muszą się uaktywniać. Bakterie można cały czas nosić w organizmie uśpione. Zawsze były, są i będą. To one też są przyczyną zapaleń ucha, zapalenia płuc... i takie tam inne pospolite choroby. Lekarze mówią, że w żłobkach i przedszkolach 80% dzieci je ma i rodzice o tym nie wiedzą. Nikt o tym nie wie, bo gdyby robić badania, przejmować się, usiłować się ich pozbywać, to tak jakby stwierdzić - nie wychodzę z domu, bo co jeśli potrąci mnie autobus... Wszystkim wydają się one straszne, bo firmy produkujące szczepionki rozreklamowały się, muszą się jakoś sprzedawać więc ruszyli do reklam w tv, radio... Jeśli nie macie zamiaru posyłać dziecka w najbliższych kilku-kilkunastu miesiącach do żłobka, przedszkola, to szkoda pieniędzy na szczepienie. Jeśli będziecie posyłać, to warto zaszczepić, bo a nóż pomoże, dziecko będzie odporniejsze ale to i tak nic nie gwarantuje... Ja osobiście Ninę będę szczepić po skończeniu roczku, na wakacje, bo od września mam zamiar puścić ją do żłobka
|
|
|