[elmira777]

Też mam Westola. Dostaliśmy go biednego, zaniedbanego, miejscami futerko było wytarte, pchły, gnidy itd. Po 2 miesiącach piesio odzyskał pełnię swego owłosienia Przytył troszkę, pchły zostały wytępione, plecki są już ładne i pokryte białym włosiem, tak jak to powinno być. Piechu ma obecnie ponad rok. Siedzi sobie u nas od początku września.
Jeśli chodzi o charakter, to w życiu nie widziałam tak towarzyskiego psiaka. Bez przerwy chodzi za ludźmi, skacze po nich, włazi do łóżka, liże, lekko podgryza ( w afekcie zapewne). Nie nadaje się do pilnowania domu: obcego może ewentualnie zalizać na śmierć. Nie brudzi, nie zostawia nigdzie futra ( bo ma włosy nie sierść). Wymaga codziennej pielęgnacji, dość częstych kąpieli (białe to się szybko brudzi). Osobiście kąpie Norka co 2 tygodnie, wieczorem, po spacerze. Mieszkamy w bloku, także jest ciepło.
Ogólnie rzecz biorąc polecam stwór jest boski i kochany