[syla39]

Jane daje sobie rade i to nawet dobrze nie chwalac sie.
Jak musze cos sprzatnac, ugotowac obiadek albo looknac na wizaz to wkladam mala do hustawki lub bujaczka. Najczesciej do bujaczka jak gotuje bo stawiam ja wtedy w kuchni zeby mogla na mnie patrzec. Ona zadowolona i ja moge cos porobic
Mam mieszkanko z tarasem i ogrodkiem wiec nie musze dzwigac wozka, wyjezdzam nim z domu prosto na dwor
Wlasnie powinnam wyjsc na spacer ale jakos zebrac sie nie moge. Maz wraca kolo 16tej wiec duzo mi pomaga, no moze nie teraz bo remont ale tak poza tym to duzo mam w nim pomoc

Wlasnie boje sie moja pochwalic, ale musze. Wczoraj nie marudzila i cala noc spala w lozeczku. Wzielam ja do siebie nad ranem bo lubie sie razem z nia budzic. No to pewnie dzisiaj wieczorem bedzie placz