[emememsik]

Napisane przez kochanie

SEm, ja do tych rad dziewczyn dodam, że do twarzy na takie alergie najlepiej używać najprostszych tłustych kremów i nie przejmować się, że mogą zapchać - w końcu w takim stanie nie to jest najważniejsze Ja mam takie napady alergii rzadko, ale właśnie tak jak Ty - w ogóle nie znam źródła. I wtedy u mnie najlepsza na łagodzenie jest maść Rokitoderm - ma olej z rokitnika i eucerynę. Albo jeszcze maść sutkowa z Rossmanna (z lanoliną).
No i obstawiam, że to ryba, karmią je teraz coraz gorszym świństwem.

Dziękuję za rady. Jak mnie coś podrażni na twarzy to używam bardzo tłustych kremów, ale wczoraj to raczej mijało się z celem, cały czas wychodziły mi nowe plamy, ale sama skóra nie była podrażniona. Jak wróciłam z pogotowia i umyłam twarz żelem do h.i. to tak się bałam coś na nią nakładać, że jakoś przeżyłam lekkie ściągnięcie i poszłam spać. Na szczęście na twarzy wyglądam normalnie, na ciele pozostały mi pojedyncze plamy. Zaraz muszę jechać do jakiejś całodobowej apteki kupić Alertec.
Myślisz, że to ryba? Kurcze no, nie pierwszy raz ją jadłam, ale może przedzwonię do domu i zapytam czy z innymi wszystko było ok. Jeśli tak, to też raczej nie to, bo w porównaniu z moim rodzeństwem jestem bardzo odporna na wszelkiego rodzaju alergie i z jedzenia uczulają mnie tylko grzyby.

fuksja, dbaj o siebie. Cieszę się, że krwotoki minęły, to częsta oznaka przemęczenia. Ja też nie mam ostatnio siły malować paznokci, nic mi się nie chce.

Krakowianki, czy któraś byłaby chętna na micela Sensibio za 18 zł? Bo są dwupaki, chętnie bym wzięła jeden.