|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Przypomniała mi się autentyczna historia pewnego kolesia. Jedzie sobie na początku stycznia windą z młodą mężatką:
Ona: Musisz mnie odwiedzić. ... Koniecznie ... Mąż wyjechał. O niczym się nie dowie.
On: Pani. ... Pani ... Pani mi promonuje ... sex?
Ona: Nie!!! Chce, żebyście przyszli mi umyć parapet, który mi zażygaliście na Sylwestra!!!

Chłopak myślał, że umrze ze wstydu. W Sylwestra mial imprezę na chacie i goście "dobrze się bawili" Nie wiedział, ze zabrudzili parapet sąsiadki.
|