2006-03-25, 23:26
|
#8
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Język hiszpański w 2 lata?
nagle hiszpanski w ciagu kilku lat stal sie bardzo modny , rozglosu dodaly mu jeszcze artykuly w prasie na temat pracy dla obcokrajowcow, zwlaszcza polakow na polwyspie iberyjskim i otwarcie granic.. troche tego nie rozumiem dlaczego teraz ale widac intuicje mam niezla np. przewidzialam nagly naplyw chetnych na kierunki typu filologia rosyjka, o ktorym kiedys kiedys myslalam i mozna sie tam bylo dostac z ulicy tak malo ludzi sie zglaszalo, a teraz... pf :p nie mam co marzyc ;D podobnie z espanolem, jakis szal! ale wrocmy do twojego pytania
lada moment skoncze szkole w ktorej tematem przewodnim jest hiszpanski i hiszpania ;p swojego kontaktu nie bede z tym jezykiem dobrze wspominac, bo jednak po czasie okazalo sie ze to nie moj temperament a i tempo nauki przewyzsza moje zdolnosci asymilacji wiedzy, moze to kwestia nastawienia, moze kwestia wieku w ktorym sie zaczyna, wbrew pozorom latwiej mi sie jest teraz dogadac w zapomnianym juz troche niemieckim, bardziej jestem go pewna... ale wlasnie tylko od pojedynczej osoby zalezy czy jest wstanie sie nauczyc i porozumiewac w danym jezyku i nie bedzie mialo na to wplyw ilosc zajec w szkole czy jej poziom, obecnosc native speakers, jesli sie tego rzeczywiscie nie chce robic i nie potrzebuje to nie powinno sie zmuszac... i tu trzeba sie porzadnie zastanawic, nie wiem czy nie bede zalowac, ze nie staralam sie bardziej, ale poki co nie wiaze swojej przyszlosci z hiszpanskim... i daje sobie spokoj, mam baze jak bede miala na tyle determinacji, zeby wrocic i zaczac w nim mowic to tak zrobie ;p
czy 2 lata wystarcza, do matury z pewnoscia... kwestia opanowania tematyki, slowek, gramatyki, robienia cwiczen... a jesli chcialabys w miedzyczasie sprawdzic znajomosc jezyka w praktyce to zalezy od tego, czy masz naturalna zdolnosc lapania kontaktu z obcokrajowcami i dogadywania sie, hiszpanie sa bardzo otwartymi ludzmi, moze nie zawsze uda sie trafic na kogos kto zna dodatkowo angielski, ale da sie dogadac nawet na migi 
musisz miec w sobie duzo samozaparcia (zapomniec o terminie MANANA ;P) , dobrze opanowac gramatyke (raz a dobrze, wbrew pozorom jest trudna, jesli mialas w szkole lacine bedzie ci latwiej), zaopatrzyc sie w repetytorium, lekturki, kasety i gadac jak najwiecej ale to jak w kazdym jezyku, niestety nie da sie tego kupic na allegro ;P zaluje ;D poza tym organ nie cwiczony zamiera i warto dac sobie szanse i nabyta wiedze gdzies praktycznie wykorzystac i o tym wlasnie tez trzeba pomyslec, motywacja wtedy jest wieksza (75% osob z klasy maturalnej dwujezycznej zawinie w tym roku do hiszpani, zeby tam szukac swojego miejsca na ziemi, podrozowac lub pracowac ) ale zycze ci powodzenia, fajnie widziec mlode i ambitne osoby
__________________

Edytowane przez miss_seepy
Czas edycji: 2006-03-25 o 23:49
|
|
|