Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-11, 20:08   #2458
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez agncyb Pokaż wiadomość
Carol, kurcze blade, teraz to sie juz do reszty bab przyłączam - mi to wygląda na książkowe objawy. Wrrr... <zazdrosna> ;P
Cytat:
Napisane przez agncyb Pokaż wiadomość
Ah jeszcze jedno.

Cosmaaaaaaa Mój TŻ jakieś 3 miesiące temu wypił parę piwek i poszedł na imprezke do znajomych, na flaszkę (ja byłam chora totez nie poszłam ale jemu udzieliłam pozwolenia ). Znajomi Ci maja synka, Kacperka - 5 lat.
Oglądali mecz, a że mój luby nie przepada za meczami (co dziwne) to poszedł Kacpra uśpić kiedy juz nadszedł na to czas i spedził z nim miło kilkanaście minut na ciekawej rozmowie - tu nie bede wnikac w szczegóły, bo nie to jest ważne. W każdym razie, kiedy wrócił do domu stwierdził, że on chce miec dziecko i chce je sobie teraz zrobić (hehe - szczególnie uwodzicielskie :P, ale mi to pasowało, bo on tez z tych co wolą trochę później - choc, jak twierdzi, gdyby sie trafiło, to super - jak juz pisałam).

Posze o tym dlatego, że przyszedł mi do głowy taki niecny plan!
Może ty tez swojego wprowadź w jakis taki "stan" żeby zgodził sie na dziecko. Odstawisz tabletki, jak się uda, a on bedzie miał pretensje, to powiesz mu, że przecierz się zgodził!?!?!

Może "plan" nie jest rewelacyjny, ale to zawsze jakis "plan".

(przyjmij to troszę z przymrużeniem oka).


Nie wiem, jeszcze troche mi głupio pisac tutaj cokolwiek tak luźno, boje się, że któraś z was może źle zrozumiec moje intencje. Staram się, ale obawa pozostaje - nie wiem dlaczego tak jest.

ja jakos odebralam to z przymruzeniem

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
No wiec sluchajcie, bylam u lekarza, zrobil mi USG, ale nic nie widac jeszcze, powiedzial ze za wczesnie niestety. Smial sie ze te nowoczesne testy to zmora dla lekarzy bo sa one bardzo czule i kobiety zaraz leca na badania a oni mowia, ze na usg nic nie widac i kobiety potem sie kolejny miesiac zamartwiaja. Powiedzial, ze wyniki badan wszystkie te co robilam 2 miesiace temu mam ksiazkowe, i ze testy nie mogly wykazac nic innego. tarczyce mam zdrowa, a onapodobno produkuje hormon ktory wykazuja testy, wiec raczej na pewno ciaza. jutro rano pobiora mi krew, wiec w sobote albo w poniedzialek bede wiedziala na pewno. kazal jakbym juz bardzo nie mogla wytrzymac kupic test ten digital z wykrywaczem ktory tydzien ciazy i zapisal mnie za 3 tygodnie 2 grudnia na wizyte, zeby juz na pewno bylo 6 tygodni i zeby juz bilo serduszko to wtedy bedzie mi mial cpokazac i tez zrobi usg) Wiecie ze tu kobiety w ciazy nie placa za leki??hihi, no wiec bylam w aptece kupic ten test ale juz zamknieta, wiec poczekam do jutra


Pozdrawiam was i lece na zakupy prezentowo swiateczne, mam w planach zrobic to juz w listopadzie))

Dopisuje udalo mi si ekupic test jednak!!! majatek juz na to wydalam. Wiem ze powiecie ze jestem nienormalna, ale sie oczywiscie martwie, krew wyniki w sobote albo w poniedzialek i nie wytrzymam nei wiedzac. jak znam zycie bede przez nastepne 3 tygodnie tylko siedziec i czekac na nastepne USG bo sie martwie z enic nie pkazalo. Poza tym pan doktor powiedzial, ze USG robia na poczatku i w czwartym miesiacu. Ewentualnie przy zagrozeniu jakims jedno dodatkowo, wiec nawet ok, mily moj lekarz bo podobno nie zawsze robia na poczatku.... Ale wiem ze marudze...ale chyba jednak sie martwie...


I od razu przepraszam za marudzenie***

Nie marudzisz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
kochana,ale dzisiaj dopiero 11 dzień po owulacji...teraz jak przeczytałam ten artykuł co Gosia wkleiła , to wnioskuję, z ena pewno nie jestem w ciąży ale z 2 strony,każda z nas ma objawy w różnym czasie i ni emusi to być 5 tydzień a może być 2 , ehhh chyba zwariowałam wiem jedno, w poprzednim cyklu jak zmierzyłam tempke pare dni to była 36,4 i coś koło tego. No nic, czekam dalej. Wybaczcie za moje marudzenie

ty tez nie marudzisz :P
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora