nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam. standard.
bądź tu. pomóż mi przeżyć ten dzień i przyszły rok i
moje osiemdziesiąte urodziny, dobrze?.--.
Wiesz Kochanie, lubię słuchać jak z przejęciem opowiadasz o swojej pasji.
Trochę przypominasz wtedy mnie mówiącą o Tobie.
jesteś. niczego więcej nie chcę.
podejrzanie dobrze się czuję. może to ten szczególny kolor nieba.
może to te słodkie truskawki. może to ten Jego uśmiech.
Zaopiekuj się mną. Zaopiekuj się mną, bo jestem jeszcze mała. Obiecałeś.
i nagle nie wiadomo skąd w moim życiu pojawił się ten
Ktoś do kogo chce mówić te najważniejsze słowa,
z kim chce być najbliżej jak się tylko da, dla kogo mogę zostawić
wszystko co miałam, żeby tylko był.
nie potrafiłam z godnością przyjąć dawki upokorzenia jaką mi zaserwował.
a gdy nagle odchodzi ktoś kto był dla Ciebie powietrzem, jak żyć?
nie widziałam go kilka miesięcy. dzisiaj wpadłam na niego przypadkiem.
spojrzał na mnie jak wtedy pierwszy raz.
teraz znowu potrzebuje dużo czasu żeby dojść do siebie.
nie obiecuj, że rzucisz mi świat do stóp. obiecaj tylko że będziesz.
i z tonem wypełnionym miłością mówiła jak bardzo go nienawidzi.
poduszka mokra od łez. śniłeś mi się znów.
minęło pół roku. nauczyłam się spokojniej oddychać,
wcześniej zasypiać, normalnie funkcjonować. czasami tylko spotkam Ciebie i
wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
nie przepraszaj że cie nie było. nie obiecuj że będziesz. po prostu bądź.
Nie przyznam się że tęskniłam. Sam zobaczysz podpuchnięte oczy,
obgryzione paznokcie, spierzchnięte wargi.
znowu obudziłam się z Twoim imieniem na ustach. kolejny raz przez sen krzyczałam 'wróć'.
znasz taki żal, który nie pozwala spać, jeść, oddychać?
Twój zapach wywietrzał z mojej bluzy, za długo Cie nie ma.
podobno pasowaliśmy do siebie. teraz moja tęsknota nie pasuje do Twojej obojętności.
ludzie są silni dopóki nie okażą uczuć.
uczucia to słabość.
Wiesz jak się czułam gdy mnie zostawiłeś,
wiesz jak bardzo bezsensowne stały się moje ulubione zajęcia?
wiesz jak gorzka była czekolada, jak zimne kakao, jak pochmurne niebo.
nie wiesz jak było ciężko.nawet nie chcesz wiedzieć.
są rzeczy do których nie zamierzam się przyzwyczajać na przykład rozstania.
weź się człowieku przyzwyczaj do pękania serca, przeszywającego bólu, tęsknoty nie do opisania.n i e d a s i ę.