niedopite wino i resztki nadziei na dnie kieliszka.
uwodzicielsko zaciągała się papierosem,
a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
pusta sala kinowa, tylko nas dwoje gdzieś w przedostatnim rzędzie.
marny film, z przewidywalnym zakończeniem -prawie jak my.
niczego mi nie obiecuj. już tyle rzeczy miało być 'na zawsze'..
najpodlejsze słowa 'musimy porozmawiać'. wiadomo co po nich następuje -kulturalne rozstanie. pan kulturalny chce wyzbyc się wyrzutów sumienia tekstami typu 'zasługujesz na kogoś lepszego', 'to nie twoja wina' , 'zostanmy przyjaciółmi'.. Tobie chce się rzygac od tej całej kultury, ale nie wypada. nawet w twarz go uderzyć nie wypada. zastanawiasz się czy przynajmniej płakać wypada.