Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Ból kręgosłupa lędźwiowego!
Cytat:
Napisane przez Basia8212
Ty suniesz noge czy nie możesz podnieść jak Cie łapie ból? jaki robisz ćwiczenia na ból? JA mam jakiś dziwny zestaw na wzmocnienie mięsni.
u mnie z bólem to jest tak,ze ból zaczyna się w odcinku ledzwiowo-krzyżowym na prawej stronie bardziej i promieniuje do prawej nogi,jest dzień,że boli az do łydki a jest tak,że w udzie albo na srodku kręgosłupa.mi lekarz tłumaczyłó,że jesli ból bedzie na srodku kręgosłupa to jest sukces,nie mogę pozwolic aby schodził niżej do nogi bo wtedy nerwy sa uciskane i komórki niedotleniane,rozumiesz,p rzy dłuzszym ucisku może dojśc do porażenia nerwów co prowdzi do inwalidztwa.ja na poczatku tez tak spałam jak ty,owijałam sie kocem wokól pasa,albo pod plecy wałeczek i tak spałam,ale już od dłuższego czasu moge spac jedynie na plecach albo lewym boku z noga zgiętą.mój ból objawia sie strasznym bólem ,to tak jakby cały czas bolał ząb a do tego dostaje ataki takie silniejsze,nogę rwie,cała dretwieje,nie mogę sie ruszyc,kroka zrobic,ale cwicze mackenziego i on pomaga mi przesunąc ten dysk trochę i ból się zmniejsza,przesuwam miednice w lewo i robię przeprosty,odginam sie do góry,podnosze na rekach tak jak pompki  Ale to każdy ma swoje cwiczenia,jednemu to pomaga innemu drugie itp.
Super,że porozmawiałas z meżem,niekiedy wynosimy z domu pewne zachowania,ale nigdy nie jest zapóźno na nowe,mam nadzieje,że twój maz bedzie Ci pomagał i wspierał.A jak sie czujesz obecnie? Ja chodzę na rehabilitację,bo ostatnio noce sa okropne dla mnie,wilgoc straszna a to niekorzystnie wpływa na mnie.
Zdrówka Kochana 
|
Przepraszam,że mnie tak długo nie było
Ja mam przeróżne ćwiczenia, napisze Ci część ćwiczeń, jakie wykonywałam.. Jednak uwaga dla czytających- nie próbowac bez konsultacji z rehabilitantem!
1. Leżenie na plecach-, nogi zgięte w kolanach- podnosimy brzuch do góry i kładziemy na podłodze wyginając kręgosłup na zewnątrz. Dla zaawansowanych podczas, gdy mamy brzuch w górze podnosimy jedną noge do wyprostowania, kładziemy sie i zmieniamy nogę.
2. Leżenie na boku, nogi zgięte w kolanach. Operamy się o łokieć, druga ręka na biodrze, podnosimy się, zapierając się ręka i kolanami.
3. Pompki na kolanach, lezymy, wdychamy, podnosimy się wydychamy powietrze, wazna jest praca płuc.
4. Brzuszki- lęzymy prosto podonosimy się, nie zginając się. Wazne oddychanie- przy podnoszeniu wydychamy.
Do tego mam jesczcze ćwiczenia na miednice na piłce, ćwiczenia na "rozlużnienie" nerwu, który jest uciskany. Chcesz wyśle Ci na priva te ćwiczenia.
Po ćwiczeniahc i masażach nie sunę już nogi- mam tylko tepy ból w kręgosłupie jakbymi ktoś tam pięść wsadził.
Niestety teraz jestem przeziebiona i kichanie i kaszlenie powoduje ból w krzyżu i pośladku.
Cytat:
Napisane przez asiastarzecka
Witam Basiu,moj opis widzialo juz kilku specjalistow i kazdy twierdzi cos innego.ale wszyscy mowia ze operacja tylko sam niewiedza od czego zaczac. mam dolegliwosci bolowe oraz dretwieenie nog i rak ale daje jeszcze rade z tym zyc wiec operacja narazie mi sie nie podoba bo to zawsze jakies ryzyko.zaczelo sie wszystko dwa miesiace temu mialam wypadek w pracy spadlam ze schodow.i odtamtej pory nikt mi jeszcze nie pomogl zaraz mi sie skonczy zwolnienie a ja ani rehabilitaci ani konkretnej diagnozy  .Mam 29 lat i male dzieci wiec wiadomo ze musze byc sprawna.do pracy pewnie juz sie nie nadaje bo mam fizycza i ciezka.A ten kregozmyk jak czytalam w innych postach to chyba mam wielgasny bo jeszcze nikt takiego nie opisal.prosze bardzo o wymiane doswiadczen i namiary na dobrych lekarzy .jestem z Kalisza.bardzo dziekuje za szybka odpowiedz
|
Nie znam się na takim schorzeniu jak Twoje. Jednak najpierw zaczyna się od leczenia zachowawczego, a potem jest leczenie operacyjne. Poszukaj dobrego ortopede traumatologa lub/i neurochorurga. Poleca Ci portale typu znanylekarz.pl, tam jest dużo informacji.
U CIebie występują już niedowłady w początkowej fazie można je wyleczyć rehabilitacja, im szybciej tym lepiej. Długi nacisk na nerw powoduje jego obumieranie i parestezja kończyn może się nie cofnać.
Cytat:
Napisane przez Basia8212
Rozumiem,jak cięzko Ci musi byc,wiem z własnego doświadczenia,ja tez na poczatku trafiłam na lekarkę,która powiedziała,że nic nie da sie zrobic,wypisała tylko skierowanie na zabiegi i tyle.Na szczescie trafiłam na ludzkiego lekarza,co prawda jest szczery do bólu i juz mnie nieźle nastraszył czym grozi mi operacja,ale cenię go bo jest konkretny i widze,że efekty sa,dzięki niemu uniknęłam operacji łokcia,bo miałam zdrętwiana równiez reke od urazu łokcia,ale zabiegi i cwiczenia pomogły,kregosłup juz mi nastawiał ze 4 razy i pomaga mi to,nie boję sie bo jest on naprawde dobrym lekarzem,niestety mieszkam bardzo daleko od ciebie.Wiesz co napewno trzeba konsultowac diagnozę,nie poddaj sie,jeżeli to już ostatecznośc to wtedy operacja tak,ale póki nie jest koniueczna to trzeba próbowac innych sposobów,ja tu niechce Ci ani doradzac ani coś sugerowac,sama musisz podjac jakies kroki,ale nie poddaj sie,walcz o zdrowie.szczerze to ja pierwsze słysze takie pojecia jak w twoim opisie,ale wiadomo,człowiek nie lekarz.mam nadzieje,ze wszystko sie ułozy 
|
Ja również trzymam kciuki za Was wszystkie!!
Trzymajmy sie"dyskmenki"
|