Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pierwsza sprawa i już rozwód
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-11-13, 20:04   #887
MamaGosi78
Raczkowanie
 
Avatar MamaGosi78
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Do Czeekolady:
bardzo, bardzo ci wspołczuję. wogole współczuje wszystkim dziewczynom, ktore nie mają nikogo, komu mogły by wylać te gorzkie zale, a już wogóle nie chciałabym sie znaleźć w takiej sytaucji mając męża na stanowisku (mój jest tylko zwykłym inżynierem).
Musisz napisać ten pozew o rozwód- i tak jestem pelna podziwu,ze tyle bylas w stanie zniesc!
Oczywiscie prosisz o zwolnienie z kosztów postępowania- jesli nie pracujesz- dla potrzeb tej sprawy zarejestruj się w urzędzie pracy- i weź stamtad zaświadczenie.
Ponieważ twoj mąż jest prawnikiem- mozesz sie obawiać,ze sam świetnie sobie na sali poradzi- dlatego pisząc to jakos "po ludzku" w pozwie potraktowalabym jako uzasadnienie do prośby o adwokata z urzędu- oby tylko nie trafil ci sie znajomy męża!
Co do nastawiania dziecka przeciwko tobie- byc może to wyjdzie - bo zakladam,ze bedziecie toczyli cieżką batalię o syna- więc sąd napewno skieruje was do ROD. Ja jako optymistka miałabym nadzieje,ze trafisz na psychologow z powołania- a nie na takich co to odbębnić mają kolejną "sprawę".
Życzę dużo siły i samozaparcia.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Do wrzos- niech gada i kombinuje. Nawet fajnie by było jakby z jakimiś ŻĄDANIAMI do sądu wypalił- szybko by mu pokazali gdzie jego miejsce.
Nie wiem jak można być tak pewnym siebie- w momencie kiedy toczą się przeciw niemu takie sprawy. I dla dobra czyjego sąd miałby rodzeństwo rozdzielać? Nic się nie martw- będzie dobrze. Co do spraw majatkowych nie wypowiem się- bo ja prosilam o nieorzekaniu o wspolnym mieszkaniu-ale mam póki co gdzie sie podziać z córką, ba! nawet zrzekłabym sie praw do mieszkania-jesli on mi i córce da święty spokoj)
MamaGosi78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując