[saming]

Napisane przez frenka

już wróciłam z dziwnym wnioskiem- wersja prasowana jest sporo ciemniejsza niż proszkowa w formule semi-matte. Spodziewałam się max 1 stopnia różnicy (zrobiłam test paskowy na skórze przedramienia), ale chyba jest 1,5-2. Nie pytaj się, jak to możliwe, bo nie wiem, jutro w świetle dziennym spróbuję się dokładniej popatrzeć i dam znać. (I jestem pewna, że na twarzy nie ma aż takiej różnicy między nimi)

Z tymi prasowanymi chyba tak jest właśnie, sporo osób o tym wspominało, więc bardzo mnie to nie dziwi, ale jednak prasowaniec wygodniejszy w użyciu (zwłaszcza jak się go zabiera wszędzie ).
Ale ciemniejszy golden fair to już raczej nie na moją skórę. Wymieszam ten z jakimś różowym, ciekawe co mi wyjdzie... hm. Idę testować xD
Następne zamówienie to chyba z Aromaleigh będzie, na blogu cathy wyczaiłam swatche i może coś wreszcie trafię odpowiedniego ;>