Dot.: PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....
Dobra troche ochlonelam i moge w skrocie opowiedziec...
Upil sie ( zawsze po alko wlacza mu sie agresor) zrobil awanture u mnie w domu w nocy, grozil mi i moim rodzicom, chcial sie zabic nie obylo sie bez pogotowia i policji :-( boje sie tam zostac sama dlatego zostane w domu ;-( studia moge zaczac za rok, pomysle na razie o czym innym...
Martwie sie o niego ale musze byc silna- nie było idealnie, były szarpaniny, mam kilka siniakow, byly groĽby, sznataż, wyzywanie wszystko. Poprostu miarka sie przebrała. Rezygnuje bo rodzice sie o mnie martwi± i boj±, ja o siebie i o nich też...;-( musze zaczac wszystko na nowo
|