Dot.: Próbki w drogeriach
Pomyślałam sobie, że dołożę swoje trzy grosze do tematu próbek. Mieszkam w Słupsku ( gdzieś u kogoś się przewinął ) i byłam w Douglasie aby trochę potestować. Byłam przygotowana na każdą okoliczność sprzeciwu przekazania mi paru próbek. Nawet zakup zrobiłam aby nie było że chcę za darmo. I wiecie co?? U nas paniom nie wolno robić próbek, nie mówiąc już o oryginalnych próbkach które są całkowicie i totalnie niedostępne .Byłam zaopatrzona we własne szklane próbeczki
( zawsze je noszę w torbie, jakby co ). Testery także stoją puste. To jest dopiero klasa obsługi klienta
__________________
Ludzie zarazem kochają swe wady oraz ich nienawidzą...
|