[SugarbabyLove]

Cześć dziewczyny sorry że sie nie odzywałam ale taka słaba byłam że z łóżka nie wychodziłam... A więc tak...w czwartek w nocy straasznych bóli kręgosłupa i klatki piersiowej dostałam.. :sad: ledwo wyrzymałam do rana.. mąż nie poszedł w piątek na kurs bo był ze mną u lekarza. Mam grypę infekcje gardła też. Na szczęście lekarz przepisał antybiotyk który ciężarne mogą przymować. Dzis juz się lepiej czuje na szczęscie bóle pleców minęły ale kaszel mnie męczy bardzo. pije duzo herbatek i jem miód.. jak do poniedziałku mi nie przejdzie to znowu do lekarza po kolejne opakowanie antybiotyku. pozatym niemam wogóle prawie apetytu wciskam na siłe jedzenie bo w ciąży musze jeść!
Mam nadzieję że się szybko wylecze bo narawdę męczące to jest.Pozatym stara bieda nic sie nie zmieniło.. a co u Was?
Busiaczki