|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: Osoby piszące normalnym językiem
Witajcie (boje sie buzki wstawic )
Zapoznalam sie z watkiem, bo myslalam, ze bedzie o czyms innym (ortografia i inne zasady polskiej mowy), ale musze przyznac, ze wciagnal mnie bardzo.
Mnie rowniez denerwuje zamknietosc watkow- najczesciej sa tam grupki wzajemnej adoracji i koniec, nawet jak sie udzielasz i chcesz byc jakos zauwazonym, to i tak cie olewaja. Juz trzy razy opuszczalam watki, bo nikt mnie nie zauwazyl (zeby nie bylo, ze klamię i jestem trolem, to bylo pod innymi nickami). Tez mnie denerwuje nadmiar buziek, minek i niewaidomo jakich skrotow, ktorych nie rozumię.
Mam manie, hopla itd na punkcie ortografii, choc oczywiscie sama czasem pisze z bledami - nie dlatego, zeby sie przypodobac, tylko z lenistwa- jestem tu zeby sie 'odmóżdżyć', odpoczac, a nie myslec, jak dane slowo napisac (oczywiscie dotyczy to tylko trudniejszych wyrazow).
Irytuje mnie takze (wiem,wiem, czepiam sie) olewanie czyichs postow. Rozumiem, ze nie kazdy zna odpowiedz, ale chociazby mala wzmianka, typu: nie moge ci pomoc, nie wiem - nie zaszkodzilaby. Bardzo czesto dzieje sie tak, ze nikt nie odpisze nawet slowkiem na posta, a potem post ten ginie w natloku innych i osoba musi powtorzyc pytanie. Niestety wtedy jest zjezdzana przez innych, ze to pytanie juz tu bylo.
Boje sie zakladac nowe tematy, poniewaz zdecydowana wiekszosc autorek nowych tematow zostaje okrzyczanych, ze przeciez podobny temat juz byl, ale no wlasnie, podobny nie oznacza taki sam.
No coz, to tyle moich zalow/i. Gratuluje autorce watku odwagi, bo ja rowniez mialam zamiar zalozyc podobny watek, ale sie balam.
A teraz troche o mnie:
jestem osoba plci ladniejszej niz plec przeciwna, do wieku sie nie przyznam, bo wstyd. Moim zamilowaniem jest jezyk polski, ale nie katuje wszytskich wokol poprawna polszczyzna. Kocham muzyke i kocham Majkela Jacksona. Mam osobe, ktorej moge zaufac, z ktora zwiazana jestem prawie 4 lata - zyje w konkubinacie (wybaczcie, ale jakos mnie dzisiaj zart sie trzyma konkubinat to takie piekne slowo).
Dzieci nie mam. Chcialam psa, malego, ale juz mi przeszlo. Nienawidze kotow.
Nienawidze nudy, u mnie w zyciu zawsze musi byc ciekawie, zawsze sobie skomplikuje zycie tak, aby bylo ciekawie i kocham to.
Kiedys jeszcze moze uzupelnie informacje o sobie. Wybaczcie moja tajemniczosc 
Jesli swoim wywodem kogos obrazilam, to przepraszam, nie bylo to moim celem.
Przepraszam za unikanie polskich znakow, ale zaganiana jestem, ciagle sie spiesze i to dlatego.
Pozdrawiam
|