2009-11-22, 14:09
|
#83
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: Osoby piszące normalnym językiem
Cytat:
Napisane przez justynaneyman
Koty musiały Ci zrobić coś złego 
Ciekawa jestem, jak komplikujesz życie, żeby się nie nudzić?
Bo ja mogę siedzieć na tyłku przy sztalugach i też się nie nudzę, ale fajnie byłoby zrobić czasem coś szalonego!
|
Koty nie zrobily mi nic zlego, ale wkurza mnie ich charakter- sa zbyt wygodnickie i maja swoje humory.
Napisalabym w sumie jak potrafie sobie komplikowac, ale pewnie gromy sie zaraz na mnie posypia . Najczesciej jednak dzialam na spontanie, np w wakacje pojechalam do Chorwacji, po czym mialam isc na praktyki, a tu na drugi dzien juz bylam w rodzinnym domu, olalam praktyki, bo jeszcze bede miala czas sie narobic (to akurat nie jest komplikacja, ale moj charakterek), a komplikuje sobie teraz, nie chodze na zajecia (studiuje- jakos tak mi na starosc odbilo ) bo po co, a potem trzeba ganiac ze zdwojona sila, czytac, uczyc sie i tlumaczyc doktorkom, ale ja to lubie, lubie ciagle sie czyms przejmowac.
Wiesz, kazdy robi to, co lubi. Ja bym sie zanudzila przy sztalugach, zreszta nawet sztalugi by wysmialy moj 'talent' , ale oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze dla niektorych to jest bardzo wciagajace zajecie. I w sumie przy tym tez mozna zaszalec, malujac na przyklad neonowymi kolorami - oczywiscie zartuje, nie znam sie zupelnie na tym, ale kazdy szalenstwo pojmuje wedlug swojego wlasnego znaczenia.
Tak w ogole to ja nawet nie jestem osoba szalona, czy lubiaca szalenstwo, ale jestem czlowiekiem lubiacym jak cos sie dzieje, nie potrafie usiedziec spokojnie w miejscu. Zawsze sie smieje, ze po mnie nalezy spodziewac sie niespodziewanego.
|
|
|