|
Dot.: Ostrowieckie pogaduszki ślubne - cześć V
Jestem jeszcze na chwilkę
Chyba trochę lepiej z nami bo jest wieczór a ja głodna jestem . Kaszel mnie męczy okropnie ale przynajmniej katar się trochę uspokoił. I najważniejsze - Grzesiek nie ma wysokiej temperatury . Ale na wszelki wypadek dam mu na noc polopirynę. Ze mną jest o tyle większy problem, że ja mogę brać tylko rutinoscorbin i scorbolamid i pić syrop. A do lekarza i tak rano idziemy.
Kurcze nie chorowałam coś koło 10 lat i może dlatego tak ciężko przechodzę to grypsko.
__________________
nie ma mnie
|