Re: Jeszcze raz o Allegro
Helena napisał(a):
> Zawracam Wam głowę, ale zanim coś kupię, sto razy pomyślę i wypytam się 100 osób. Zaciekawiły mnie ceny niektórych kosmetyków na Allegro, np. w opcji "kup teraz" można za 70-80 zł kupić poczwórne cienie Lancome itp. [img]icons/icon21.gif[/img]
można. naprawdę.
> Podobnie perfumy - sprzedawcy zarzekają się, że to oryginały. Ale czy 100 ml L. Biagiotti Emotions może kosztować 90 zł?
to chyba akurat ściema. ale za 140 - można. sama kupiłam 100 poeme za 140 właśnie [img]icons/icon7.gif[/img]
> Średniopółkowa kolorówka jest też w niskich cenach, np. tusze Loreala - regularnie po 30 parę złotych, tak samo podkłady. Często aukcje się kończą, a nikt nie kupuje po tak atrakcyjnych cenach. [img]icons/icon21.gif[/img]
> może wiecie, dlaczego?
chyba dlatego, że tych aukcji jest bardzo dużo, a mnie na przykład nie podoba się, że tusze są zwykle tylko czarne (a ja lubię fiolety i zielenie). ale kiedy chcę sobie kupić czarny tusz, robię to na allegro - ostatnio featherlash loreala - cudo! - za 20 złotych [img]icons/icon7.gif[/img]
> Aha - czy za kupienie jakiegoś towaru oprócz ceny nabycia wnosi się jakieś dodatkowe opłaty manipulacyjne? [img]icons/icon21.gif[/img]
jak pisały dziewczyny: koszty przesyłki i ewentualnie przekazu pocztowego.
> I czy naprawdę jakość produktów w testerach jest trochę lepsza od opakowań przeznaczonych do sprzedaży detalicznej?
osobiście wątpię. to oznaczałoby, że każdy produkt posiadający testery musiałby być produkowany w dwóch wersjach i na dwóch taśmach produkcyjnych. a przecież to by się (chyba) totalnie nie opłacało [img]icons/icon7.gif[/img]
Dodam jeszcze, że na perfumy trzeba bardzo uważać. Są ludzie, którzy mają ponad 100 pozytywów a sprzedają podróbki, niestety. Kolejnych pozytywów przybywa, nie wiem czemu - może ludzie boją się wystawić nega komuś bardziej od nich doświadczonemu?
życzę udanych zakupów, naprawdę można wiele fajnych rzeczy upolować.
[img]icons/icon40.gif[/img]
|