2009-11-23, 22:18
|
#4609
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
|
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. VII :)
Cytat:
Napisane przez wiolafrytka
Hej.
Napisze wam co się ostatnio działo u mnie. Kiedyś pisałam że też zamierzam zakładać aparat. Ale od dłuższego czasu tutaj nie zaglądałam.. praca i brak czasu... może od początku po wyleczeniu ząbków przyszedł czas na wyrwanie. Początkowo mialam mieć wyrywane 2 czwórki na górze. Ale skończyło się na tym że jedna czwóreczka po lewej i 6 po prawej. Szóske miałam zniszczoną wchodziło w grę kanałowe leczenie i ortodontka zmieniła plan leczenia i miałam wyrwać nieszczęsną szóstkę zamiast zdrowej czwóreczki. PO czytaniu tego wątka wcześniej doszłam do wniosku że zrobie na nfz w szpitalu u chirurga. Niestety 2 razy przesuwałam wizyte bo albo okres albo nie moglam dostac urlopu.. W koncu jak zaplanowałam sobie tydzien wolnego w pracy wziełam sie za siebie bo bardzo chcicąłam założyć aparat do ońca grudnia. Jednak okazało sie ze na kase mi tego nie zrobią w szpitalu bo skończyły sie fundusze czy cos :/ no wiec postanowiałam isc do denstystki prywatnie. Za namowa braci ktorzy u niej rwali i bylo wszysto ok. I ta zaczął się mój koszmar. Babsko bylo cholernie wredne. Darło sie na mnie nie wiem o co chyba miala zly dzien... strasznie mnie bolalo zab sie kruszył a na targała ta ze ja juz swoje lata mam ale az lzy mi ciekly. W polowie rwania powiedziala mi ze ona sobie nie da ze mna rady bo cos nie moze dojsc do czegs i td . zostawiła mnie sama z krwawiaca szczena i kazała mi leciec na zdjecie rtg!! zebym szybko zrobila i szla pod adres ktory ona mi da.. kazała mi zaplacic i wypad bo onczy prace, bylam w szoku. wszytso mnie bolalo ryczec mi sie chcialo ale poszlam na to zdjecei babka ktore je robila byla wogole w szoku ale mi zrobila je i poszlam na nogach tam gdzie mieli to dokonczyc okazalao sie ze gosc ma urlop i nikt mnie nie przyjmie. straznie spuchlam. pojechalam do domu i brat sszybko zawiozl mnie prywatnie do kliniki okazało sie ze ta baba zostawila mi 2 korzenie jeden w kosci podniebiennej cy jaos tak drugi zapomnialam. lekarz mi powiedzial ze nikt mi w poslsce na juz tego nie zrobie teraz i jedeny co on moze to sprowabowac wyciagnac tego korzenia i zaszyc rane. tak tez zrobil skasował mnie 400 zł za to. przez 2 godziny szlifował mi po kosci w zwyklym gabinecie stomalt przy beznadziejnych lampach myslalam ze umre z bolu. pojechala m do domu dostałam zapalenia jak wygladałam nawet nie napisze,,,, po 2 dniach dostałam antybiotyk ale mialam 3 dni szczekoscisk wiec nie moglam go brac i poszlam do innego lekarza rodzinnego ktory przepisał mi zasrzyki i dostawałam w tyleczek pare dni, hoorror na dzien dzisiejszy orzystał juz wszytsko ok dobrze sie czuje itd. ale ja ie wiem co teraz bo jeden korzen tam gdzies tkwi. ten lekarz stomatolog powiedzial ze to ode mnie zalezy czy kiedys go tam usune ale nie trezba. wiec ja zdziwko ale jak to przeciez ja ce zakladac aparat czy to nie bedzie kolidowac?? a on ze nie powinno i takich mamy specjalistow w polsce,,,, jak sobie pomysle ile przyzyłam pzez jednego głupiego zeba i o tym ze na nowo musisałabym to zaczynac to .... eh
a ta denstystke zameirzam do sadu podac.
|

Wspolczucia!!! Niezle sie musialas nameczyc. Nie wiem jak tak mozna wogole - i jeszcze kase bezczelna wziela!! Skandal.
Po przeczytaniu tego ciesze sie, ze jestem juz po wyrwaniu dwoch 8, bo Twoj przypadek pewnie skutecznie by mnie przestraszyl i balabym sie tysiac razy bardziej tego wyrywania.
P.S.
Tez odliczam dni a nawet godziny - juz za 40 godzinek sciagam Hassa
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie
I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me
I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me...
|
|
|