[hathayoga]

Najlepszą tortille na świecie jadłam, gdy przygotowywał ją pewien przystojny brazylijczyk...
My kupowaliśmy te placki, bo nie chciało nam się ich robić. A co do farszu:
czerwona, żółta, zielona surowa papryczka (żeby było kolorowo), cebula, awokado, papryczka chili, pomidory, wszystko drobno pokrojone w kosteczke i doprawione sokiem z cytryny lub limonki (ewentualnie sól do smaku). To w kwestii warzyw. Ja podgrzewałam placki w rozgrzanym piekarniku, posypywałam je startym żółtym serem (tylko trochę). Kiedy placek był już ciepły i lekko chrupiący a ser się stopił, wrzucałam na to tuńczyka z puszki, warzywa (jw.) i zawijałam. Przepychota i bez ulepszaczy.

ps. aż mi smaku narobiłyście