2009-11-24, 07:45
|
#4118
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
|
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ
Cytat:
Napisane przez latko0
Karolinko kochanie to na pewno było za wcześnie, ja jak byłam u mojej gin. w mniej więcej 5 tyg to powiedziała że to za wcześnie na usg i że może nic nie być widać i że teraz mi nie zrobi bo jak by nic nie było widać to będe się stresować i on będzie się stresować, i kazała mi przyjść za ponad tydzień na usg, że wtedy już powinno coś widać. Dlatego nie denerwuj się, nie masz krwawień, testy wyszły pozytywne więc na 100% jest dobrze. Ja też tak sobie tłumacze przed dzisiejszym usg. Boje się jeszcze bardziej.
Witam wszystkich!
Ja po długiej 2 tyg. przerwie jestem wreszcie w pracy, oczywiście nikt nic nie ruszył z mojej roboty więc mam meeeeeeeeeeeeega stos rzeczy do zrobienia  Mnie mdłości od samego rana męczą a raczej od nocy, obudziłam się o 3 na siusiu i już nie mogłam zasnąć i już wtedy złapały mnie mdłości, ale wcinam sobie wafle ryżowe i troszeczkę łagodzą. Wogóle to jestem w szoku że te mdłości tak późno mnie dopadły bo to już 7 tyg. i dopiero teraz  Moje kochanie śmieje się ze mnie jak narzekam że mi niedobrze, mówi "chciałaś to masz" i mnie przytula. Chciałam sobie kupić tą herbatkę imbirową ale nie mieli niestety
A jak tam u was kochane? Jak mija dzionek?
|
a moze kup sobie po prostu przyprawe imbir i zaparzajac herbatke dosyp troche imbiru moja kolezanka w pracy zawsze taka herbate pila-nie byla w ciazy, tylko byla zmarzluchem, a imbir rozgrzewa 
Cytat:
Napisane przez hanjah
A mój Tż dziś też mi zrobił śniadanko do łóżka  A potem poszedł spać... No a ja zbieram się zaraz do pracy, a tak mi się nie chce, bo mimo że jadłam zanim wstalam, to i tak mnie mdli  Wczoraj męczyła mnie jeszcze zgaga i znów zwróciłam obiad... coraz więcej rzeczy mi szkodzi 
|
no to dobrze mowilas, ze jaki poniedzialek taki caly tydzien i oby tak do niedzieli
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
|
|
|