Dot.: Czy ja przesadzam...?
Mój biedak ostatnio na grype chorował ledwie zipał to sie uparł żeby mnie odprowadzic chociaż mieszkam 10 minut drogi od niego no ale dzielnica nie za specjalna....biedaka przez tydzień musiałam kurować...ale przynajmniej czułam się bezpiecznie...a ostatnio opętało mnie zjawisko, że mnie ktoś śledzi hehe dobrze że juz coraz dłużej jest widno a na Twoim miejscu to bym nieźle nagadała Twojemu TŻ. Pozdrawiam ;*
|