[zgadnij_MS]

Teofano no to masz "wielbiciela" jak ja nie lubie takich "wielbicieli"
Pamiętam jak jeden gość się za mną uganiał Wcale mi się nei pobodał, traktowałam go jako kolegę... Rzucił dla mnie piwo i palenie aż na 4 dni, bo czwartego dnia uświadomilam go, że sobie coś ubzdurał Do tej pory mam wstret do imienia Albert

Inny to Paweł przyjezdzał do mnie wyperfumowany Miałam wrażenie, że całą wieś zasmrodził owym zapaszkiem hihi Jego podryw zaczął się od słów: Ja wiem, że żadna mnie nie chce........

Nie zmiania to faktu, że kwiatów jak Pavlinecka nie dostałam

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez Pavlinecka_21

Dziewczyny, ale właśnie to nie jest miłe - to jest przerażające lekko. Wierszyk jest mniej więcej w stylu : ja cię znam, ty mnie nie, obserwuję cię, chcę być z tobą.
Inicjały do nikogo nie pasują - nie znam absolutnie nikogo, do kogo mogłyby pasować.
Kwiaty są duże, ładne i na pewno nie były tanie.

Ja swojego adresu raczej pilnuję, nie wiem, kto to mógł być, nie mam pojęcia

Ten fragment mógł sobie darować!
Znać to Cię może z widzenia, jak Ty go nie znasz... a to, że chce z Tobą być, to jest jakiś niedoinformowany! przecież masz faceta ehhhhhhhhh Nie pozostaje nic innego, jak się uspokoić i żeby sytuacja się nie powtórzyła...

Swoją drogą myślałam, że TŻ wysłal Ci bukiet kwiatów

Tak mi się skojarzylo, może to ktoś z uczelni?