2006-03-30, 12:10
|
#47
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Dot.: grube łydki....
Cytat:
Napisane przez tornado
Niniejszym melduję się po usg żył. No więc wyszło z badania, że wszystko jest ok i z grubymi nogami nic nie zrobię, bo taka już moja uroda.  W moim przypadku jest to sprawa genetyczna (babcia, mama, ja) i niczym nie można tego zlikwidować. Pan doktor usilnie przekonywał mnie o jedynej korzyści tej diagnozy, a mianowicie, że nie mam żadnego problemu z żyłami ani naczyniami i będę mogła chodzić na moich nogach do 100 lat.  Szczerze mówiąc to głupie, ale miałam nadzieję, że jednak coś mi jest i będzie to (i jednocześnie wygląd kostek) można wyregulować lekami. A tak, good bye na zawsze spódnice i spodenki w lecie...
Pozdrawiam 
|
fAJNIE , że się odedzwałas. Cieszę się, że z żyłami ok. We wcześnijszych postach pisałaś, że masz obrzęki, to jednak musi być gdzeiś jakaś przyczyna. A jak masz nogi nie spuchnięte to też są grube?
Co do USG, to w moim przypadku robiłam kilka razy. Było takie co wykazało mi chorobę Birgera, inne Rejno ( to ręce) a jeszcze inne, że nic mi nie jest... Totalna kołowacizna 
|
|
|