2006-03-30, 13:54
|
#260
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Gimnazjalistki z III klasy - wpisywać się :D
Cytat:
Napisane przez kasienka.b
No dokladnie. To jets bez sensu. Ja zna osoby ktore ledwo pokonczyly gimnazjum a poszly do LO. I nawet w tych slabych liceach nie daja rady  Moim zdaniem to bez sensu - isc do szkoly, ktorej nie dasz rady ukonczyc (albo ledwo ukonczyc - bo chyba nikt nie ucieszy sie ze sredniej w stylu 2,3 na koniec LO i matury w granicach 30 czy 40 pkt). Chyba lepiej wybrac 'gorsza' szkole (np. jakies technikum czy nawet zawodowe) i ja ukonczyc niz meczyc sie 3 lata w LO.
|
Zgadzam się A wiesz dlaczego tak się dzieje? Skąd te zbyt wygórowane ambicje młodzieży ? To przez ten cały system (!), który strasznie mi się nie podoba. Powiedźcie, czy kiedyś nie mieli lepiej. Szkoła podstawowa (8 klas) + liceum (4 klasy). Uczestnicy olimpiad na szczeblu wojewódzkim byli zwolnieni z egzaminów (a teraz to laureatem być trzeba ). W dodatku sama idea tych egzaminów była lepsza. Wszystko zależało od profilu, który się wybiera. Przykładowo idziesz do humana, zdajesz polski i historię i wtedy można było się solidnie przygotować. A teraz? Egzamin jest ze wszystkiego. Nikt nie pyta się, co Ciebie tak naprawdę interesuje i czego pragniesz się uczyć. Kiedyś w ogóle do liceów szły tylko osoby dobre i bardzo dobre, teraz pchają prawie że na siłę wszystkich. Co z tego, że jakiś tam Iksiński ze średniąocen poniżej 3.0 zostanie przyjęty do liceum, jeśli będzie tam sobie ledwo radził. Może nawet zda maturę! Ale co z tego, pytam. Nikt teraz nie chce iść do zawodówki, bo wstyd! To jest wg mnie chore. Przecież w każdym kraju potrzebni są ludzie z konkretnym zawodem. Niedługo okaże się, że u nas brakuje fryzjerek, kucharzy, mechaników itp. I w ogóle sądzę, że nawet dla rakiego Iksińskiego będzie lepiej iśc do zawodówki, zdobyć konkretny fach, pójść do pracy w zawodzie i zarabiać całkiem przyzwoicie. Lepiej tak, niż skończyć liceum na dopuszczających, pójść na byle jakie studia (albo w ogóle nie pójść) i nie wiedzieć do dalej ze sobą zrobić.
|
|
|