Dot.: Neoderma
Ja również polecam neodermę. Może do najtańszych nie należy ale już jeden zabieg dużo spłycił mi głębokie dziurki. Stosowałam wszystkie kosmetyki które dała mi kosmetyczka łącznie z tonikiem kamforowym, który absolutnie nic nie podrażnia. Skóry nie trzeba przygotowywać.Kosmetyczka oczyszczała mi skórę przed zabiegiem.Samo tarcie mieszanki ziołowej trwa 5 minut i tak naprawdę w ostatniej minycie jest bardzo nieprzyjemne ale da się przezyć.Żadnych strupów tez nie miałam.Skóra była jak po dłuższym czasie w solarium.Po kilku dniach zrobiła się taka brązowa skorupa,która potem zaczeła sie łuszczyć i schodzić płatami.Skóra na pewno jest odświeżona, dziurki i blizny spłycone( po jednym zabiegu się ich nie usunie całkowicie, więc jak ktos ma większe zmiany musi zainwestowac w kilka zabiegów), mniej tez wyskakują pryszcze.Chociaz od razu uprzedzam, że podczas łuszczenia i na jakis czas po nim moze wystąpic wysyp pryszczy ale szybko mija.Kosmetyczka mnie o tym uprzedziła!Jest to naturalna reakcja skóry skłonnej do trądziku, ze gdy sie łuszczy zablokowane sa gruczoły i robią się krosty. Ogólnie ja robiłam zabieg w środę po pracy i kolejne dni normalnie do niej chodziłam!
|