2009-11-30, 11:03
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
|
Dot.: 'W pogoni za szczęściem', czyli nasz start w dorosłość...
Cytat:
Napisane przez sweetish
Jak wyglądał Wasz start w dorosłe życie? Ile mieliście lat, gdy zapragnęliście sami decydować o własnym losie, gdy poczuliscie się odpowiedzialni za los innych? Co przysporzylo Wam najwięcej trudności, jakie dezycje były najtrudniejsze?
Na jakim etapie jestescie dzis? Co chcielibyście jeszcze osiągnąć, czego brakuje Wam do pełni szczęścia... ?Czy życie przemykające między jedną filiżanką kawy, a drugą daje Wam satysfakcję? Jesteście szczesliwi? Patrzycie w przyszłość pełni optymizmu, czy gorzko rozczarowani rzeczywistością zaznaczacie tylko kolejne dni w kalendarzu?
_______________________Za praszam do 'zwierzeń' 
|
Mój start w dorosłość w zasadzie dopiero się zaczął. Wyprowadziłam się z domu, przeprowadziłam do obcego kraju. Mieszkam z moim chłopakiem. Co jest najtrudniejsze?? Chyba zerwanie z przyzwyczajeniami z domu rodzinnego. Bo to życie różni się diametralnie. Nie ma mamy, która ugotuje jak mi się nie chce, bądź jak się źle czuję. Musiałam nauczyć się pamiętać o tym co lubi, a czego nie lubi mój partner i np przy zakupach wcielać to w życie.
Zanim się wyprowadziłam patrzyłam na całą tą sprawę z optymizmem i muszę powiedzieć, że nadal tak jest Cały czas dokonuję przewartościowania pewnych kwestii, ale nie żałuję tego co się obecnie dzieje, wręcz przeciwnie. Bałam się, że może być trudniej, ale mam cudownego chłopaka
__________________
coz U ARE a magnificence in human form
W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!"
|
|
|